Znana melodia w nowej aranżacji: Toyota Yaris III FL

Modernizacja trzeciej generacji Yarisa, mającej już 4 lata była kwestią czasu. W połowie zeszłego roku pokazano odświeżoną wersję tego japońskiego malucha.
Znana melodia w nowej aranżacji: Toyota Yaris III FL
Nieudanym liftingiem łatwo zepsuć całość. Tu udało się świetnie. Zdj. Piotr Skowron
28.04.2015

Z face-liftingami nie jest prosto. Można sporo zyskać, przedłużając życie auta, można też sporo stracić, zniechęcając klientów przez upodabnianie wozu na siłę do nowszych modeli producenta. Pod względem stylistycznym, śmiało można powiedzieć, że Toyota wyszła z tego zadania obronną ręką. Charakterystyczny przód wzorowano na tym z nowego Aygo, jest jednak bardziej stonowany i doskonale dopasowany do Yarisa. Nikt nie ma wrażenia, że to dzieło pana Mietka, który składa auta w stodole pod Opypami. Charakterystycznego „iksa” bardzo zgrabnie wpasowano w przód malej Toyoty, ponadto poprawiono przedni zderzak i wykonano parę podstawowych, zabiegów, aby przekonać klienta, ze kupuje „świeże” auto. Zmiany z tyłu są mniej spektakularne: zmieniono nieco zderzak i zaprojektowano nowe lampy zespolone.

 

Linia Yarisa jest przyjemna dla oka. Zdj. Piotr Skowron

 

Toyota chwali się, że z zmodernizowanym Yarisie wprowadzono 1000 zmian. We wnętrzu też znalazła się część z nich. Zmieniono kształt boczków, zastosowano nowe materiały wykończeniowe. Niestety, Japończycy mają dalej nieco do nadrobienia, nie jest źle, ale może być lepiej. Tworzywa z jakiej wykonano deskę, są niezbyt miłe w dotyku, skóra na fotelach jest mało skórzana. Na plus należy zaznaczyć, że wszystko jest świetnie spasowane, nic nie skrzypi, ani nie klekocze. Pozycja za kierownicą, jak na auto o tych gabarytach jest nad wyraz poprawna, nie wiem tylko dlaczego Toyota z uporem maniaka stosuje podłokietnik kierowcy zamontowany do oparcia, który wbija się niemiłosiernie między żebra. Poza tym, całkiem sympatyczny system multimedialny, przejrzyste zegary i wszystko pod ręką. Dużo daje szklany dach, który optycznie powiększa wnętrze japońskiego malucha.

 

Odważnie: czarna deska i czerwone wstawki. Zdj. Piotr Skowron
 

Nie rozumiem niestety szału jaki wzbudza silnik o pojemności 1,33 litra z technologią dual VVT-i. Wydawać by się mogło, że 100KM w takiej skorupce będzie fruwać, jednak moje odczucia są nieco inne. Yaris porusza się przyzwoicie, ale o oderwaniu się od ziemi nie ma mowy. Silnik, jak typowy Japończyk, zaczyna "jechać" w górnych partiach prędkości obrotowych, a gdy tam zapędzimy wskazówkę prędkościomierza, spalanie zaczyna wzrastać i osiągniecie dwucyfrowej liczby nie jest problemem. Również skrzynia biegów o sześciu przełożeniach nie przypadła mi do gustu. Yaris jest wybitnie miejskim autem, a im więcej biegów, tym w stolicznych korkach trzeba było się namachać lewarkiem. Sprawę komplikuje ponadto „podpowiadacz” przełożeń, który każe zmieniać bieg na wyższy pomiędzy 1500 a 2000 obrotów, co powoduje, że Yarisa wyprzedzają spod świateł rowerzyści. O wiele lepiej sprawuje się ten zestaw w jeździe pozamiejskiej. Jednak jeśli ktoś chce Yarisem dojeżdżać do pracy w sporej aglomeracji miejskiej, to chyb zakup hybrydowej wersji, będzie lepszym rozwiązaniem.

 

Tylne lampy, jeden z bardziej widocznych elementów modernizacji. Zdj. Piotr Skowron
 

W ostatnim czasie miałem okazję jeździć trzema „małymi” Toyotami. Spośród nich (pozostałe to Aygo i Yaris Hybrid) ta wersja wypada najsłabiej. To wcale nie oznacza, że jest zła. Japończycy naprawdę napracowali się przy modernizacji i trzeba przyznać, że zrobili to z ogromną dbałością o szczegóły, grzebiąc również np. w zawieszeniu (in plus). Jednak zarówno Aygo i hybrydowy Yaris miały to „coś”. Mniejsza Toyota ciekawe rozwiązania i naprawdę fajny nowoczesny, ale nie przekombinowany design, a większa świetny napęd hybrydowy z którego w końcu słyną Japończycy. Yaris z benzynowym, nawet mocniejszym silnikiem i manualną skrzynia nie wybił się ponadprzeciętnie na tle konkurentów. Jednak jestem pewien, że znajdzie sporo nowych nabywców. Człowiek czuje się w nim, jakby już w nim siedział, a przecież najbardziej lubimy te melodie, które już znamy,

 

Toyota Yaris III FL
SILNIK Dual VVT-i, 1329 ccm, benzynowy
MOC 99 KM przy 6000 obr./min.
MOMENT 125 Nm przy 4000 obr./min.
SKRZYNIA manualna, 6 przełożen
ŚR. SPALANIE DEKLAROWANE 4,9 l./100 km
ŚR. SPALANIE OSIĄGNIĘTE 7,6 l./100 km
WYMIARY (dł./szer./wys.) 3950/1695/1510 mm 
MASA 1040 kg
POJEMNOŚĆ BAGAŻNIKA 286 l.
0-100 km/h 11,7 s 
PRĘDKOŚĆ MAX 175 kmh 
CENA MINIMALNA 47100 zł
CENA TESTOWANEGO MODELU 59300 zł

Polecane wideo

Toyota Yaris III FL
Toyota Yaris III FL - zdjęcie 1
Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie