Peugeot 208: miejski zawodnik
/img2.autostuff.pl/a/14/15/peugeot-208-miejski-zawodnik_53468a0d.jpeg)
Peugeot 208 to typowo miejski zawodnik. Dobrze czuje się w zatłoczonym centrum, bez problemu parkując tam, gdzie większe auta się po prostu nie mieszczą.
Trzycylindrowy silnik 1.2 to nowa perełka w gamie Peugeota. Występuje w kilku wersjach mocy; ostatnio turbodoładowana wersja pobiła rekord oszczędności dla konwencjonalnego napędu, osiągając średnie spalanie na poziomie 2,85 l/100 km! Testowany egzemplarz był wyposażony w wolnossącą jednostkę o mocy 82 KM. Może nie powala dynamiką, ale w ruchu miejskim zupełnie wystarcza. Za miastem dostaje lekkiej zadyszki, jednak w sumie bez problemu pozwala wyprzedzić ciężarówkę, czy podróżować bez stresu autostradą. Szybsza jazda w trasie odbija się na spalaniu, które potrafi zbliżyć się do 10 l/100 km. To sporo, tym bardziej, że w mieście 208 zadowala się niewielkimi ilościami paliwa. W zależności od ciężkości nogi kierowcy pochłania od niespełna 6 l/100 km do 7,5 l/100 km. Tym, którzy planują użytkować Peugeota także poza miastem polecałbym jednak coś mocniejszego pod maską.
Za wnętrze należy się duży plus! Jest ciekawe, wykończone plastikami pokrytymi lakierem fortepianowym - może się naprawdę podobać. Czułem się zupełnie jak w aucie o klasę wyżej. Przyzwyczajenia wymagają jedynie zegary, które zostały umieszczone na szczycie deski – ale ostatnimi czasy to znak rozpoznawczy Peugeota. Ponad centralnymi nawiewami umieszczono dotykowy ekran, który jest wyświetlaczem nawigacji, komputera i odtwarzaczem multimediów. Całość jest intuicyjna i działa bardzo dobrze… do czasu aż się zawiesi. W ciągu tygodniowego testu, mnie zdarzyło się to dwa razy. Pomaga szybki reset, czyli powrót do ustawień fabrycznych. Trzeba jednak oddać Peugoetowi, że nawigacja działa bardzo sprawnie, szybko rekalkuluje trasę, bezbłędnie łapie sygnał z satelity, a same mapy są bardzo dokładne.
Fotele są wygodne, oczywiście jeżeli pamiętamy, że mówimy o typowo miejskim aucie. Z tyłu w miarę wygodnie usiądą dwie osoby. Jazda z kompletem (5 os.) pasażerów to wyzwanie – zarówno dla podróżujących autem jak i dla silnika. Zaskakuje bagażnik, który bez problemu połyka większe zakupy i radzi sobie też z bagażami na dłuższy wyjazd we dwoje.
Wyposażenie testowanej wersji było bogate: tempomat, podłokietnik, diodowe światła do jazdy dziennej, ESP, nawigacja, klimatyzacja, elektrycznie składane lusterka, czujniki parkowania. Osobiście zamieniłbym tylko tempomat na automatyczną skrzynię biegów. Ten pierwszy w mieście ma małe zastosowanie, z kolei ciągłe wciskanie sprzęgła w korkach jest męczące.
Po przekręceniu kluczyka, wskazówki zegarów wykonują pełen obrót; niczym w sportowych samochodach. Zapowiada się dobrze, jednak po chwili do moich uszu dobiega odgłos trzycylindrowego silnika. Jego praca przypomina bardziej warkot kosiarki do trawy niż odgłos poważnego silnika. Kolejna rzecz, to jego wyważenie. Cały czas nie pozwala zapomnieć, że ma tylko trzy cylindry. Jednak zaskakuje żwawością, a po przekroczeniu 4 tys. obrotów wręcz pokazuje pazury… no może bardziej pazurki. W końcu 208 to małe lwiątko.
Najbardziej irytuje praca skrzyni biegów. Drążek chodzi w typowo francuski sposób, hacząc przy zmianie przełożeń i wymagając dużej precyzji przy wybieraniu kolejnych biegów. Szkoda, bo cała reszta napędu w codziennej jeździe spisuje się wręcz wzorowo. Zaskakuje zawieszenie, które bardzo dobrze wybiera nierówności, a do uszu pasażerów praktycznie nie dobiegają odgłosy jego pracy. Inżynierom Peugeota należy się mocna piątka!
Panie docenią wydajne wspomaganie kierownicy, które ułatwia manewry na parkingu. Nie bez znaczenia jest też fakt, że Peugeota bardzo łatwo można wyczuć, bez problemu oceniając gdzie kończy się przód, a gdzie tył auta. Gdyby ktoś jednak miał mimo to problemy, to z pewnością pomogą precyzyjne czujniki parkowania.
208 to udana kontynuacja świetnego klasyka, modelu 205. Jest niczym modny gadżet. Pasuje do szpilek i wieczorowej kreacji, ale równie dobrze się sprawdzi jako towarzysz deskorolki i bluzy z kapturem. W każdej z tych ról odnajdzie się bez problemu, świetnie przy tym wyglądając.