Gadżet z metryką: VW Jetta

Więcej niż Golf z kufrem?
Gadżet z metryką: VW Jetta
Nieco kanciasta, ale stylowa.
10.07.2014
Marcin Suszczewski

Patrząc na Jettę nasuwa się  pytanie o nazwę tego modelu. Tym bardziej, że sam Volkswagen eksperymentował na tym polu, nadającym kolejnym generacjom nazwy Vento i Bora. Cóż, nam powinno wystarczyć, że wspólnym mianownikiem są nazwy wiejących nad Atlantykiem wiatrów a golfistom i tak by pewnie nie zaimponował samochód o nazwie Golfer. Wszak to nie ten prestiż.

Dla VW tak zaczęły się lata 80. XX wieku.


Pierwsza Jetta powstała już  w 1979 roku jako bardziej obszerna wersja kasowego hitu Niemców. Jak bo to dzisiaj powiedział marketing owiec, była ona „so much more than a Golf” (o wiele więcej niż Golf). A konkretnie to miała dobudowany całkiem zgrabny tył kryjący przepastny bagażnik w czasach kiedy ludzie nawet jeszcze nie wiedzieli, że można autem tej klasy tyle wozić. Po drugie Jetta zupełnie inaczej patrzyła na świat. Miała eleganckie prostokątne lampy z zabudowanymi po bokach kierunkowskazami. Prezentowała się na pewno drożej niż Golf ze swoimi kierunkami w zderzaku i okrągłymi lampami. Co ciekawe zresztą, takie prostokątne lampy od początku narysował dla VW pierwszy projektant Golfa – Giugiaro. Dopiero gdy prototyp trafił do Wolfsburga, zdecydowano się na ich tańszą wersję.

W pierwszej serii kierownica z cienkim wieńcem.


Nasza Jetta pochodzi z 1983 roku i wydaje się świetnie zachowana. Pod maską ma znany na przykład z późniejszego „Wartgolfa” silnik o pojemności 1272cm3 i mocy 60 KM. Co prawda w tym aucie pracuje on z trzybiegowym automatem ale wydaje się, że nie powinien mieć najmniejszych problemów ze sprawnym rozpędzaniem auta. Co ciekawe, w tym samym roku VW proponował też na rynku amerykańskim model GLi. Poza bardziej luksusowym wyposażeniem, Jetta GLi miała 90-konny silnik benzynowy. Wyglądem oba auta niemal w ogóle się nie różniły. Oba miały te znane z Golfa czarne nadkola z tworzywa. Wewnątrz w GLi (ale również w GTi) można było znaleźć skórzaną czteroramienną kierownicę, dodatkowe wskaźniki i dedykowaną tapicerkę.

Na tamte czasy mnóstwo przestrzeni.


Jetta świetnie przyjęła się  na wszystkich rynkach poza Europą. Aut tej generacji powstało ponad 570 tysięcy. Poza Wolfsburgiem tę Jettę produkowano jeszcze w ówczesnej Jugosławii, RPA i Meksyku. Z racji tak wielkiego zasięgu, wspomniałem na wstępie, że Jetta niejedno miała imię. I to jest fakt. Przez lata na nią wołano: Atlantic, Fox, Vento, Bora, City Jettam GLI, Jetta, Clasico i Sagitar. Rzeczywiście dawała więcej niż Golf...

PS. Więcej szukajcie na wyszukanesamochody.pl





Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie