Przed kilkoma dniami pisaliśmy o jednym z najstarszych Garbusów, który będzie restaurowany nad Wisłą. Wpis spotkał się z dużym zainteresowaniem, bo leciwe VW cieszą się wzięciem. W tej kwestii od lat niewiele się zmienia. Co więcej sami w redakcji zaczęliśmy patrzeć łakomym okiem na przejeżdżające ulicami Garbusy. Większość z nich jest stylizowana "na oryginał" i... to dobrze. Gorzej, gdy ktoś próbuje tuningować ten samochód po swojemu, a najczęściej używając tanich pomysłów, patentów i rozwiązań. Efekt jest wtedy przerażający. A może po prostu pójść po rozum do głowy i zbudować coś, co nas powala na kolana – Garbusa w wersji militarnej? Na fejsbukowym fanpage'u Rod Knockers znaleźliśmy fajną galerię zatytułowaną po prostu "some cool beetles". Sami oceńcie czy są cool?:))))