MARZENIE PANA SAMOCHODZIKA

MARZENIE PANA SAMOCHODZIKA
14.03.2015
Sławek Jaroszyński

Pan Samochodzik, bohater pamiętnego telewizyjnego serialu poruszał się lekką amfibią pochodzącą jeszcze z okresu II wojny światowej. Niemieckie auto typu "Schimmwagen" nie było jednak sprawne w terenie, ani też zbyt szybkie na wodzie. Dzisiaj Pan Samochodzik byłby zachwycony gdyby zobaczył Phibiana.

 

Gibbs Phibian - pływający pick-up. Fot. gibbstech

Ten pojazd opracowany w brytyjskiej firmie Gibbs jest przykładem połączenia możliwości sprawnego poruszania się w terenie i całkiem szybkiego pływania po wodzie. Cała konstrukcja jest bardzo lekka bo wykonano ją z wytrzymałego karbonu. Kadłub tej uniwersalnej amfibii ma kształt normalnej łodzi, zaś koła wyposażono w specjalny mechanizm umożliwiający ich... podciągnięcie i wsunięcie w głębokie wnęki w dnie. Wszystko po to, żeby nie stawiały oporu w czasie pływania i żeby brytyjska amfibia mogła szybciej poruszać się na wodzie!

 

ZOBACZ TAKŻE: WSPOMNIENIE PANA SAMOCHODZIKA

 

Gibbs Phibian - idealny kandydat dla służb ratowniczych. Fot. gibbstech
 

Operacja wysunięcia lub wciągania kół trwa przy tym zaledwie 12 sekund. Błyskawiczna przemiana z łodzi w pojazd i odwrotnie sprawia, że to idealna maszyna dla różnych służb ratowniczych. Phibian został wykonany z włókien szklanych, dzięki czemu jest bardzo lekki i nie ulega korozji. Ambifio-terenówka jest także bardzo dzielna w terenie (stały napęd na cztery koła) gdzie porusza się z prędkością 50 km/h na lądzie oraz potrafi pływać osiągając nawet 26 węzłów. Do napędu Gibbsa zastosowano podwójnie doładowanego diesla o mocy prawie 500 KM. Całość waży 4,5 tony i może przewieźć dwunastu pasażerów.

 

Gibbs Phibian - szybka przemiana z auta w łódz. Fot. gibbstech

 

Same plusy? Tak, ale jest też minus, i to poważny- cena. Amfibie od Gibbsa (w ofercie firma ma także pływające kabriolety i pływające quady) są piekielnie drogie. Wprawdzie nie podano jeszcze oficjalnej ceny Phibiana (trwają negocjacje firmy  agencjami rządowymi w USA i kilku innych krajach), ale wcześniej zaprojektowany kabriolet, także nadający się do celów ratunkowych - kosztuje około 270 tysięcy dolarów.  Dlatego amfibie Gibbs'a, choć świetne i uniwersalne dla polskich ratowników pozostaną tylko w sferze marzeń.  Jak sobie Phibian radzi na wodzie i lądzie możecie obejrzeć na filmie.

 

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie