Wyjeżdżając na urlop za granicę, powinniśmy wiedzieć, czy należy oznaczyć samochód naklejką państwa, w którym jest zarejestrowany nasz samochód. Błędne oznaczenie lub jego brak w niektórych sytuacjach może skończyć się mandatem.
Według kodeksu drogowego wynika, a dokładnie jak czytam w artykule 59.1. “pojazd zarejestrowany w Rzeczypospolitej Polskiej, który ma być używany w ruchu międzynarodowym, powinien być oznaczony znakiem z literami "PL.
Dodatkowo taki sam obowiązek ciąży na samochodach, które przyjeżdżają do naszego kraju, ale jeśli “ obowiązek, o którym mowa w ust. 1 i 2, uważa się za spełniony, jeżeli na tablicy rejestracyjnej jest umieszczony znak określający państwo, w którym pojazd został zarejestrowany”.
Obecnie wszystkie samochody zarejestrowane w Unii Europejskiej mają stosowne oznaczenie na tablicy rejestracyjnych. Najczęściej naklejkę muszą posiadać samochody, które przyjadą do Polski ze Szwajcarii. Na tamtejszych tablicach nie ma oznaczenia kraju, które w tym wypadku to “CH”.
Obowiązek posiadania naklejki z oznaczeniem “PL” mają właściciele samochodów, które są na tzw. czarnych tablicach rejestracyjnych, obecnie jest to garstka aut na tle całego kraju. Dodatkowo zgodnie z art. 60.1.4 ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, zabrania się umieszczania na pojeździe znaku określającego inne państwo niż to, w którym pojazd został zarejestrowany.
W praktyce możemy dostać mandat w wysokości 100 złotych, jeśli na naszym samochodzie zarejestrowanym w Polsce będziemy mieli oznaczenie sugerujące, że auto jest z np. Francji. Grzywna w wysokości od 50 do 100 złotych jest również za "umieszczenie w miejscu publicznym nieprzyzwoitego ogłoszenia, napisu lub rysunku albo używanie słów nieprzyzwoitych".