Jak jeździć ekonomicznie? Złote zasady eco drivingu

10 przykazań proekologicznego kierowcy
Jak jeździć ekonomicznie? Złote zasady eco drivingu
Kierowca/fot. Skoda
16.08.2016
Łukasz Kuźmiuk

Wszechobecna moda na ekologię i bycie „eco” chyba się ustabilizowała, dzięki czemu szaleńcza pogoń za zielonymi trendami nie jest już tak wariacka jak jeszcze nie tak dawno. Fakt, na egzaminie na „prawko” egzaminator dalej bierze pod uwagę Twój styl prowadzenia auta, ale moim zdaniem warto się nauczyć jeździć ekonomicznie dla samego siebie. Mniejsze zużycie paliwa przekłada się na mniej pieniędzy wydanych na paliwo, a to prawdopodobnie lubi każdy. Dla wszystkich chętnych do nauczenia się eco drivingu przygotowałem listę „złotych reguł”:

 

1. Nie rozgrzewaj silnika na postoju – po prostu ruszaj! Nowoczesne samochody są projektowane tak, że po uruchomieniu motoru możesz natychmiast rozpocząć swoją podróż. Oczywiście przez kilka pierwszych kilometrów staraj się unikać wysokich obrotów, gdyż nie od dziś wiadomo, że „piłowanie” zimnej jednostki napędowej działa na jej niekorzyść.

 

2. Dbaj o ciśnienie w oponach. Za niskie ciśnienie w oponach przekłada się na zwiększony opór toczenia pojazdu, co skutkuje zwiększonym zużyciem paliwa. Prawidłowe ciśnienie w „gumach” nie dość, że pozwala zaoszczędzić „płynne złoto”, to dzięki temu bieżnik nie zużywa się w przyspieszonym tempie. Najlepiej sprawdź w instrukcji lub na odpowiedniej naklejce (może być umieszczona przy drzwiach kierowcy, ewentualnie na pokrywie wlewu paliwa) ile atmosfer powinno znaleźć się w przednich i tylnych kołach. Stosuj się do zaleceń producenta pojazdu.

 

Sprawdź też: Co się dzieje w trakcie dachowania kabrioletu? [WIDEO]

 

3. Obserwuj sytuację na drodze. Jeśli widzisz, że za chwilę na sygnalizatorze zapali się czerwone światło, kierowca przed Tobą zwalnia lub zjeżdżasz ze wzniesienia, po prostu zdejmij nogę z gazu. Staraj się hamować silnikiem, a pedału hamulca dotykaj dopiero w tej fazie zwalniania, gdy masz się zatrzymać. Jazda na „luzie” zwiększa zużycie paliwa, ponieważ do podtrzymania pracy motoru są konieczne niewielkie ilości benzyny, oleju napędowego lub gazu LPG. Toczenie się z zapiętym możliwie najwyższym biegiem odcina dopływ paliwa.

 

4. Wyłączaj silnik podczas dłuższych postojów. Zasadę tę stosuj np. stojąc w nieruchomym korku lub czekając na podniesienie szlabanów przed przejazdem kolejowym. Marnotrawienie paliwa na zwyczajne stanie w miejscu jest nieopłacalne.

 

5. Zmieniaj biegi przy optymalnych obrotach. Podczas przyspieszania wbijaj kolejne przełożenia przy około 2500 obr./min (w przypadku silników benzynowych) lub przy około 2000 obr./min (w przypadku silników wysokoprężnych). Przy tych wartościach nowoczesne silniki spalinowe radzą sobie bezproblemowo, jednak najważniejsze, to poznanie własnego pojazdu. Czujesz, że po zmianie z „trójki” na „czwórkę” auto nadmiernie wibruje lub szarpie? Najwyraźniej zbyt wcześnie wrzuciłeś wyższe przełożenie. Ucz się na błędach i współpracuj z samochodem.

 

6. Przyspieszaj dynamicznie, ale krótko. Wydawać mogłoby się, że powolne rozpędzanie się jest bardziej ekonomiczne niż szybkie uzyskanie danej prędkości. Długotrwałe „zbieranie” każdego kolejnego kilometra na godzinę sprawia, że silnik wciąż pracuje pod obciążeniem, zużywając nadmiar paliwa. Podczas przyspieszania należy trzymać pedał gazu wciśnięty do 3/4, stosując się jednocześnie do zasady nr 5.

 

Sprawdź też: Jak się obronić przed gradem? Niektóre sposoby mogą zadziałać!

 

7. Staraj się jechać z równomierną prędkością. Częste hamowanie i przyspieszanie zmusza nas do częstszych wizyt na stacjach paliw. Dostosuj się do prędkości innych pojazdów, jedź płynnie i przewiduj co może stać się za chwilę.

 

8. Pozbądź się balastu. Wozisz ze sobą śmieci, zbędne narzędzia lub ciężkie przedmioty, z których nie korzystasz? Wyrzuć je lub wynieś do garażu. Każde 100 kg zbędnych dodatków to około 0.7 l straconego paliwa na każde przejechane 100 km.

 

9. Zmniejsz opór aerodynamiczny pojazdu. Jeździsz ze stale zamontowanym bagażnikiem dachowym? Zdejmij go, a zaoszczędzisz na paliwie. Taki boks zwiększa zużycie „płynnego złota” nawet o 20 %.

 

10. Zamknij okna i rozsądnie korzystaj z klimatyzacji. Szeroko otwarte okno zwiększa zużycie paliwa, podobnie jak klimatyzacja ustawiona na maksymalne możliwości, która w takim ustawieniu może zwiększyć zużycie paliwa nawet o 2 l/100 km! Zamknij wszystkie okna, a „klimę” ustaw na sensownym poziomie. Jeśli uważasz, że działa ona mało efektywnie, to warto odwiedzić warsztat – być może układ klimatyzacji nie jest do końca sprawny.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie