Niebezpieczny biały puch

Od paru dni mamy w kraju pierwsze opady śniegu tej zimy. Jak co roku niestety widać, że kierowcy ignorują odśnieżanie swoich aut. A to może mieć opłakane skutki.
Niebezpieczny biały puch
07.01.2016

Po każdym śniegu widać delikwentów, którzy wsiadają do auta, ruszą dwa razy wycieraczkami i ruszają taką mobilną zaspą w drogę. Jest to niebezpiecznie przede wszystkim dla samego kierowcy. Często oblepionych śniegiem świateł nie widać i nawet włączony kierunkowskaz pozostaje tajemnicą dla innych uczestników ruchu. Z kolei gdy na dachu auta zalega pokaźna czapa białego puchu może zrobić nam nie lada niespodziankę. Po uruchomieniu ogrzewania w samochodzie śnieg leżący najbliżej dachu roztapia się i przy hamowaniu może pięknie zjechać na przednią szybę. Wtedy nagle nie widzimy zupełnie niczego.

 

Śnieg na dachu jest również śmiertelnie niebezpieczny dla innych. Sypki śnieg podczas jazdy jest rozwiewany przez wiatr i tworzy za samochodem zadymkę. Kierowcy jadący za takim pojazdem mają wtedy bardzo ograniczoną widoczność. Najniebezpieczniejszą sytuacją jest jednak zmrożona, ubita tafla śniegu na samochodzie. Znów po ogrzaniu wnętrza może się odkleić i odlecieć w siną dal. Jak bywa to groźne przekonał się doskonale kierowca SAABa z poniższego filmu. Pamiętajcie, że w takiej sytuacji, kierowca auta z którego oderwał się śnieg, może być oskarżony od spowodowanie kolizji lub wypadku i odpowie za to jak za bezpośredni kontakt pomiędzy samochodami. Pamiętajcie więc o tym obowiązku, szczotka do zmiatania śniegu nie kosztuje fortuny, na pewno mniej niż mandat za nieodśnieżenie auta.

 

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie