Fiat w błoto

Ktoś już kupił Pandę 4x4? Szkoda. Włosi właśnie pokazali kolejną terenową odmianę tego auta, Pandę Cross. Podobno jest jeszcze bardziej dzielna w terenie.
Fiat w błoto
18.02.2014

Pamiętacie słynny wyścig Pandy z Range Roverem? Wygrała Panda, bo w lekkim terenie dawała sobie lepiej radę niż ciężki offroader. Wprawdzie niektórzy twierdzą, że to była ustawka, ale faktom nie da się zaprzeczyć – Panda uterenowiona poza drogą zachowuje się zaskakująco dzielnie. 

W porównaniu do zwykłej (o ile tak można powiedzieć) Pandy 4x4, Cross jest nieco inaczej wyposażony. Po pierwsze taka Panda ma w standardzie system Torque on Demand, który łączy system ESC z ELD – elektronicznie blokowanym dyferencjałem. Samochód „wyczuwa”, gdy choćby jedno z kół traci przyczepność, tak przyhamować pozostałe, żeby Fiat złapał (przysłowiowy) grunt i powoli lecz skutecznie wyrwał się z błotnisto-piaskowo-śnieżnej opresji.
Prócz tego samochód ma selektor jazdy terenowej. W zależności od wybranego trybu (dostępne są trzy: Auto, Lock i Hill Descent) samochód tak dopasowuje rozdział momentu na koła, żeby pomagać kierowcy w terenie. Auto? Wiadomo - wszystko dzieje się automatycznie. W trybie Lock, który działa do 30 km/h, elektronika samoczynnie przekierowuje moment z koła, które utraciło przyczepność na drugie, które jeszcze ma trakcje. Hill Descent to z kolei tryb pomocny przy zjeździe ze wzniesień. 



Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie