Samochód ma trafić w gusta Amerykanów, dla których priorytetem jest ogromna ilość wyposażenia i wygoda, a nie możliwości offroad'owe ich przyszłego SUV-a. Escalade Platinum kusi 22-calowymi kołami aluminiowymi, skórzanymi fotelami z regulacją w 18 kierunkach, panelami dekoracyjnymi deski rozdzielczej wykonanymi z egzotycznego drewna, a to nie wszystko. Ciekawym dodatkiem jest system multimedialny składający się z dwóch siedmiocalowych ekranów umieszczonych w zagłówkach, który za dopłatą można rozszerzyć o trzeci, 9-calowy - montowany w suficie.
Do zasilania nowego Escalade prawdopodobnie nie zostanie wykorzystany żaden silnik przyjazny dla niedźwiedzi polarnych. Zamiast tego znajdziemy pod jego maską raczej ponadprzeciętnie wielką jednostkę V8, która będzie współpracować z ośmiobiegową przekładnią automatyczną.
Samochód ma trafić do sprzedaży jeszcze w tym roku. Ceny rozpoczynają się od 90 270 dolarów.