Niedawno pisaliśmy, że Bugatti pracuje nad następcą Veyrona. Zanim jednak nowy Concorde na czterech kółkach ujrzy światło dzienne, firma mająca serce w francuskim Molsheim postanowiła oddać ostateczny hołd temu modelowi, jak i również założycielowi firmy - Ettore Arco Isidoro Bugatti, po którym ostatnie wcielenie Veyrona odziedziczy nazwisko.
Model Ettore Bugatti będzie nawiązywał stylizacyjną do Bugatti Type 41 Royale z 1932 roku - na karoserii dominować będzie charakterystyczny srebrny lakier i niebieskie włókno węglowe. Wyjątkowym dodatkiem jest znajdująca się między siedzeniami figurka z wizerunkiem tańczącego słonia, której oryginał został wyrzeźbiony przez Rembrandta - brata Ettore. Wyjątkowości ostatniego Veyrona będą również dodawać liczne emblematy "Les Legendes De Bugatti", przypominające, że kierowca siedzi w jednej z sześciu limitowanych edycji. Zanim jednak ktoś zasiądzie za kierownicą Ettore Bugatti, będzie musiał przygotować czek.. na 2,35 miliona euro. Aby zaś nacieszyć wzrok, wystarczy odwiedzić galerię znajdującą się niżej.
Oficjalna prezentacja modelu odbędzie się 15 sierpnia podczas Pebble Beach Concours d'Elegance. Tam Ettore Bugatti stanie obok pięciu pozostałych limitowanych edycjach Veyrona: Black Bess, Rembrandt Bugatti, Jean-Pierre Wimille, Meo Constantini i Jean Bugatti.