22 września na jednej ze stacji paliw we Wschowie doszło do nietypowego napadu. Mężczyzna grożąc nożem pracownikowi obsługi zażądał wydania pieniędzy, jednak kasjer po prostu zignorował napastnika. Pracownik stacji zamiast wykonać polecenia przestępcy po prostu nie reagował na jego żądania i czytał gazetę. Złoczyńca nie dostał ani złotówki i zniechęcony opuścił budynek. O zdarzeniu natychmiast została poinformowana policja.
Funkcjonariuszom udało złapać się przestępcę, którym okazał się 34-latek, mający na koncie nie jedną kradzież. Zatrzymany przyznał się, że w przeszłości współdziałał z nieletnią uciekinierką z młodzieżowego ośrodka wychowawczego podczas kradzieży złotej biżuterii z salonów jubilerskich we Wschowie. Ponadto w połowie września bieżącego roku włamał się do punktu prasowego, skąd wyniósł kasetkę z pieniędzmi, oraz do jednego z biur, gdzie ukradł kasę fiskalną z pieniędzmi.
34-latek trafił na razie do trzymiesięcznego aresztu, gdzie poczeka na decyzję sądu w sprawie przestępstw popełnionych przez mężczyznę.