Ken Block powrócił z Climbkhaną

Ken Block powrócił z Climbkhaną
26.09.2017
Łukasz Kuźmiuk

Ken Block nie raz udowodnił, że potrafi zrobić świetne show. Tym razem kierowca zabiera nas na słynną górę Pikes Peak, na której co roku odbywają się słynne podjazdy na szczyt mocarnymi pojazdami. Trasa ma 19 km długości i aż 156 zakrętów, za którymi zazwyczaj czyhają strome zbocza.

 

Ken na potrzeby tego filmu poprawił swoje auto. I tak mocno zmodyfikowany Ford Mustang Blocka przeszedł dodatkową kurację wzmacniającą, dzięki czemu teraz generuje aż 1400 KM. Dodatkowe konie mechaniczne to zasługa m.in. dwóch turbosprężarek i zasilania jednostki napędowej metanolem. Po co tak duża moc, skoro nawet w blisko 900-konnej konfiguracji Mustang palił cztery opony na raz? Wraz ze wzrostem wysokości w atmosferze ziemskiej jest mniej tlenu, a to przekłada się na spadek mocy. Warto pamiętać, że szczyt Pikes Peak znajduje się na wysokości 4302 m n.p.m., więc zmiany wprowadzone w wozie Kena Blocka były uzasadnione. Czy było warto? Zobaczcie sami!

 

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie