Obecnie coraz częściej spotykamy się z nadopiekuńczością ze strony władz i polityków. Kolejne zastrzeżenia, zakazy i nakazy mają za zadanie chronić nasze zdrowie i dobre samopoczucie, a przy okazji ograniczają naszą wolność. Taki trend jest obecny w każdym aspekcie życia, nawet w reklamach. Brytyjska organizacja Advertising Standards Authority, zajmująca się kontrolą reklam, uznała wideo marki Alpine za niezgodne ze standardami i zakazała jego emisji na terenie Wielkiej Brytanii. Powód? Reklama ta ma jakoby zachęcać do szybkiej i potencjalnie niebezpiecznej jazdy. To nic, że na jej początku umieszczono informację o zamknięciu drogi i umieszczeniu za kierownicą auta profesjonalnego kierowcy wyścigowego Nicolasa Lapierre'a. Nie i koniec, Brytyjczycy nie mogą tego oglądać. Co w takim razie ma promować reklama sportowego samochodu? Robienie na drutach?