Do nietypowego zdarzenia doszło 26 sierpnia w północnych Chinach. Kamera monitoringu miejskiego uchwyciła jadące auto, na dachu którego tańczył pijany mężczyzna. Co ciekawe, tańczący był jednocześnie kierowcą pojazdu, więc w chwilach upojenia tanecznego wóz jechał po prostu sam. Zwróćcie też uwagę, że biały sedan wjechał w ulicę pod prąd, podobnie jak dwie ciężarówki.