Do wypadku doszło na zakręcie Porsche, gdy za kierownicą samochodu siedział francuz Loic Duval. Samochód z niewiadomych przyczyn opuścił tor i uderzył w barierę. Kierowca został po chwili wydobyty na zewnątrz i przewieziony do centrum medycznego znajdującego się na terenie toru.
Około 18 zespół poinformował na Tweeterze, że kierowca jest w dobrym stanie, ale został przetransportowany do szpitala w celu przeprowadzenia dokładnych badań.
Oprócz Loica Duvala, który ucierpiał w wypadku, podczas 24-godzinnego wyścigu samochód mieli prowadzić Tom Kristensen i Lucas Di Grassi. Ekipa ta była najpoważniejszym kandydatem do zwycięstwa. Kristensen wygrywał bowiem w Le Mans już 9-krotnie.
Wypadek najwyraźniej osłabił psychikę kolejnych ekip Audi. Podczas rozegranej wieczorem pierwszej sesji kwalifikacyjnej dwa pierwsze miejsca zajął zespół Porsche. Na miejscu trzecim i czwartym kwalifikacje zakończyła fabryczna ekipa Toyoty. Audi uplasowało się dopiero na 5 miejscu.