YouTube to ciekawy serwis - wśród filmów z kotami, idiotami i wypadkami w Rosji można znaleźć motoryzacyjne perełki z przeszłości. Wyścigi Formuły 1 z lat 70-tych, testy Willysów w latach 30- i 40-tych, prezentacje zabytkowych pojazdów - to wszystko jest. Cudownie, że ludzie mogą się dzielić nagraniami, które uchowały się gdzieś na prywatnych nośnikach, a są niepowtarzalne. Dla przykładu, użytkownik "fz750" wrzucił do sieci wideo, na którym przepiękne Ferrari Testarossa ściga się ze sportowym motocyklem dopuszczonym do ruchu po drogach publicznych oraz wyczynowym jednośladem.
Sprawdź też: Yamahą R1M po przełęczy Susten [WIDEO]
Tego typu wyścigi jak na filmiku poniżej nie są może zbyt popularne, ale za to są efektowne. Ferrari Testarossa w tamtych czasach była jednym z najlepszych aut na świecie, więc nikogo nie powinno dziwić, że to właśnie ten model został wystawiony do konfrontacji z motocyklami. Czy włoskie cacko pokonało japońskie jednoślady? Sprawdźcie!