Ludzie którzy zajmują się driftem bardzo często do swoich samochodów przekładają silniki wyprodukowane przez Toyotę. Ryan Tuerck, amerykański drifter startujący w Formule Drift (a także motoryzacyjny krejzol), poszedł w zupełnie inną stronę i pod maskę Toyoty GT86 zapakował… 562-konną jednostkę V8 wyjętą z Ferrari 458 Italia!
Transplantacji silnika o oznaczeniu F136 i pojemności 4,5 litra podjął się team z Huddy Motorsport z San Diego. Włosko-japoński supersamochód powinien po raz pierwszy spalić kapcia za kilka tygodni, na razie mechanicy rozwiązują jeszcze kilka problemów technicznych związanych z przekładką – jak choćby taki że w Ferrari ten silnik umieszczony był z tyłu, a w Toyocie znajdzie się z przodu. Ryan twierdzi jednak, że są już pomysły jak poradzić sobie z kłopotem związanym z odwrotnym umieszczeniem jednostki pod maską GT86.
No i pytanie które nasuwa się w tym przypadku automatycznie – czy ten swap oznacza że gdzieś na świecie istnieje... Ferrari 458 Italia z dwulitrowym, czterocylindrowym boxerem Toyoty?!?! Matko i córko...
Ferrari + Toyota = JDM Supercar (by Ryan Tuerck x Gumout) Stay tuned for more! #FerrariGT86
Opublikowany przez Donut Media na 7 lipiec 2016