Co raz częściej zaczynam się zastanawiać, czy przypadkiem polskie drogi nie są dżunglą. Wiecie, prawo większego, przetrwa najsilniejszy, najsłabsi przegrywają i takie tam. Wszystko wskazuje na to, że każdego dnia przed wyjściem z domu należy spisywać testament, bo może Was ktoś zabić. Na przykład kierowca tej ciężarówki z filmiku poniżej.
Sprawdź też: Ta ciężarówka nie ma przednich kół. Ale jedzie! [WIDEO]
Zdarzenie miało miejsce na na skrzyżowaniu al. Jana Pawła II i ul. KEN w Stalowej Woli, w dniu 25 czerwca bieżącego roku. Zobaczcie ile szczęścia mieli kierowcy ruszający spod świateł. Gdyby postanowili rozpędzić się nieco szybciej, wjechaliby wprost pod koła rozpędzonej ciężarówki. Jeśli natomiast wariat z nagranego pojazdu postanowił wtedy ominąć auta, to najprawdopodobniej rozjechałby osobę stojącą przy przejściu dla pieszych. Nie ma co, facetowi z ciężarówki powinno się zabrać prawo jazdy. Dożywotnio.