Nissan 370Z Nismo - samochód sportowy z krwi i kości, który potrafi przejechać zakręt na każde zawołanie. Co w takim razie robią w szeregach japońskiej policji aż trzy egzemplarze tego modelu?
Sportowe Nissany będą pełnić ważną funkcję na japońskich drogach. Auta będą przede wszystkim patrolować drogi szybkiego ruchu, by wspomóc walkę z drogowymi piratami. A czemu akurat wybrano ten model? Podczas szybkiej jazdy liczy się świetne prowadzenie i mocny silnik, a jednego i drugiego z pewnością nie brakuje 370Z Nismo. Wyszkolony kierowca będzie w stanie nadążyć za naprawdę szybkimi pojazdami.
Gwoli przypomnienia warto przytoczyć dane techniczne pojazdu. Japońskie coupe wyposażono w wolnossący silnik benzynowy V6 o pojemności 3.7 litra, rozwijający 344 KM i 371 Nm. Napęd jest przekazywany tylko na tylną oś, więc wykonywanie efektownych poślizgów tym autem nie stanowi większego problemu. Na zdjęciach widać, że radiowozy zostały wyposażone w automatyczne skrzynie biegów, ale auto można zamówić także z manualną przekładnią.
Sprawdź też: Najcichszy drift ever!
Zastanawia mnie jedno - jak japońscy kierowcy będą reagować na nowe radiowozy? Widząc w lusterku Nissana 370Z Nismo pierwszą myślą jest "O, kolejny drifter". Dopiero dokładniejsze przyjrzenie się zmusi do zmiany myślenia i odpuszczenia pedału gazu. Nie wiem jak pozostali uczestnicy ruchu, ale policjanci z pewnością będą zadowoleni ze sportowych maszyn. W sumie to nawet zacząłem im zazdrościć i zastanawiam się, czy nie wstąpić do tokijskiej policji.