Zazwyczaj jak ktoś ma Jaguara E-Type to dba o niego bardziej niż o żonę i "Dżag" najczęściej wygląda wtedy tak:
Ale właściciel poniższego Jaguara, Anglik prowadzący warsztat Charlie’s Classic & Custom Body & Paint Shop zajmujący się renowacją starych samochodów, startował z zupełnie innego poziomu. On miał do dyspozycji... dwa pordzewiałe kawałki karoserii które kiedyś były E-Type'em. Serio, więcej rudej niż na zlocie Mercedesów W202... I z tego powstał JZaguar czyli driftowy E-Type z sześciocylindrowym silnikiem 1JZ od Toyoty .
Zbudowanie tego samochodu od nowa zajęło właścicielowi długie osiemnaście miesięcy. Niewielu specjalistów od starych samochodów w ogóle podjęłoby się odbudowy pojazdu który był w tak złym stanie jak ten – dwa kawałki karoserii w stanie agonalnym... Teraz samochód wygląda jak po zmartwychwstaniu. Pod maską siedzi kultowa jednostka 1JZ GTE połączona z turbiną GReddy. Skrzynia biegów to pięciobiegowy manual z BMW, reszta gratów też jest głównie z Bawarii. Proces modyfikacji JZaguara jeszcze nie zakończył więc minie jeszcze parę tygodni zanim auto zacznie chodzić bokiem po torach wyścigowych. Ale kiedy zacznie – chcielibyśmy tam być...