300-konne MINI istnieje - i wygląda świetnie!

231 koni w najmocniejszej fabrycznej wersji MINI John Cooper Works to dla ciebie za mało? Są na to sposoby
300-konne MINI istnieje - i wygląda świetnie!
02.04.2016
Andrzej Chojnowski

Mini w sportowej wersji John Cooper Works nazywane jest "Pocket Rocket" czyli kieszonkowa rakieta. Jak w takim razie określić to, co zrobili inżynierowie z niemieckiego Manharta? Tuner z Wuppertalu właśnie pokazał swoje najnowsze dzieło - Manhart F300. Punkt wyjścia stanowił topowy sportowy model Mini wyposażony w silnik 2.0 Twin Turbo dający moc 231 KM. Niemcy postanowili poprawić parametry auta, wykorzystując tę samą jednostkę napędową ale modyfikując ją tak, by dawała jeszcze więcej mocy.  

 

Fot. Manhart

 

Jak poszło? Liczby mówią chyba za siebie - 300 koni mocy i aż 470 Nm momentu obrotowego. A przy tym napęd jedynie nie tylną oś. By zapewnić lepsze właściwości jezdne przebudowano też zawieszenie. Zmianom pod maską towarzyszą modyfikacje wygląda - Mini od Manharta otrzymało piękny lakier w kolorze British Racing Green uzupełniony o złote pasy. Samochód stoi na kołach z 19-calowymi felgami, a za mordercze brzmienie samochodu odpowiada wydech Remus.

 

470 niutonometrów w Mini - czy to ma waszym zdaniem jakikolwiek sens? 

 

 

Polecane wideo

300-konne Mini istnieje - i wygląda świetnie!
300-konne Mini istnieje - i wygląda świetnie! - zdjęcie 1
Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie