Rajd Maroka: Sonik dominator
/img2.autostuff.pl/a/14/41/rajd-maroka-sonik-dominator_48.jpeg)
Polski quadowiec, który już podczas poprzedniego rajdu zapewnił sobie trzece w karierze zwycięstwo w Pucharze Świata Cross Country podczas Rajdu Maroka jest konkurencją sam dla siebie. W kategorii quadów żaden z zawodników nie podejmuje z nim walki. Polak rywalizuje więc, choć to tylko i wyłącznie kwestia ambicji, z motocyklistami. Podczas dzisiejszego etapu Kapitan Poland National Team dotarł na metę z 15. czasem w klasyfikacji łącznej z motocyklistami, zdecydowanie wygrywając rywalizację quadów.
- Startowałem jako 27. więc „cyknąłem” niemal połowę stawki przede mną . Dziś na 300 km około 50 km to były szybkie fragmenty, gdzie motocykliści mogli jechać nawet 170 km/godzinę, a ja co najwyżej 135. Biorąc więc pod uwagę różnice prędkości, to przyjechałem w granicach „dziesiątki” z motocyklami ścigającymi się w mistrzostwach świata! Dla mnie to jest mega wynik! –cieszył się Rafał Sonik.
Podczas dzisiejszego, przedostatniego etapu, Rajdu Maroka Marek Dąbrowski i Jacek Czachor byli 9. załogą na mecie w klasyfikacji samochodów. Równe tempo utrzymał też motocyklista Jakub Piątek – 17. na piątym etapie i 15. w „generalce”. Po problemach z motocyklem Jakub Przygoński dotarł ostatecznie do mety z 32. czasem i stracił miejsce w pierwszej „dziesiątce” (12. lokata). Paweł Stasiaczek był 25.
Po dotarciu do Marrakeszu rajdową karawanę czeka już tylko ostatni, czwartkowy etap z odcinkiem specjalnym o długości zaledwie 113 km.