Niby BMW, ale jednak inaczej: Alpina B6 Gran Coupe

Za oceanem takie czterokołowe cudo kosztuje tylko 118 tysięcy dolarów. Wyobrażacie sobie – 540 koni za 357 tysięcy złotych?
Niby BMW, ale jednak inaczej: Alpina B6 Gran Coupe
Alpina - BMW za jeszcze większe pieniądze. Zdjęcie BMW
26.03.2014

Najpierw o faktach: Bawarczycy budują samochody, a Alpina – firma z niemieckiej miejscowości Buchloe - później je po swojemu tuninguje. Słowo brzydkie i u nas trochę źle się kojarzy (spoilery i tanie felgi), więc lepiej byłoby napisać – Alpina auta przebudowuje.

 

Samochód wprawdzie z epoki i kamera się nieźle trzęsie, ale słychać gang, szatański gang...

 

Mechanicy (też z Bawarii nawiasem mówiąc) montują własne podzespoły (np. układ wydechowy ze stali nierdzewnej – opracowany specjalnie i ręcznie wykonywany), blacharze mocują pakiety aerodynamiczne (dyskretne, ale bardzo skuteczne), tapicerzy obszywają skórą co się da. Gdy już taki samochód trafi do klienta (a ten może go sobie odebrać w Niemczech bądź w USA), kierowca dostaje prawdziwą rakietę na kołach - BMW Alpina B6 Gran Coupe ma 540 koni (silnik 4,4-litrowy, Bi-Turbo V8) i z 8-stopniową skrzynią Sport Automatic Transmission oraz inteligentnym napędem na wszystkie koła xDrive rozpędza się do setki w 3,7 sekundy. Prędkość maksymalna? Wprawdzie statystyki nas średnio interesują, ale ten wynik robi wrażenie – potężne coupe jeździ 198 mil na godzinę. Po ludzku? 318 km/h. Kto chętny? Samochód debiutował na początku roku, a teraz można go już sobie zamówić. Jak napisaliśmy – super-wóz wyceniają na 357 tysięcy złotych. 

 

 

Polecane wideo

BMW i Alpina: Gran Coupe
BMW i Alpina: Gran Coupe - zdjęcie 1
Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie