Audi RS6 GT: To nazwa, która kojarzy się z mocą, prędkością i adrenaliną. Świat motoryzacji wyczekuje z niecierpliwością, gdy Audi szykuje się do ostatecznego wyzwolenia swojego najbardziej dzikiego kombi. Przyjrzyjmy się szczegółom tego hardcorowego pojazdu.
Pod koniec listopada 2022 roku Audi zaserwowało nam informację prasową o ulepszonej wersji modeli RS6 i RS7. RS6 Performance, już sam w sobie bestią z 630 mechanicznymi końmi pod maską, obiecywał więcej mocy, prędkości i zwinności, ale to nie koniec czas na Audi RS6 GT
Audi RS6 GT ma na celu zdefiniowanie przyjemności z jazdy na nowo. W lekko zmodyfikowanym nadwoziu prezentuje nowe nadkola i większy spojler na tylnej klapie bagażnika. To nie jest zwykły RS6; jest zaprojektowany, by być hardcore’owym. Zawieszenie jest niższe o 10 mm od Performance, chociaż bardziej potrzebujący kierowcy będę mogli jeszcze dokręcić śrubę i obniżyć auto. Niestety pogłoski mówią, że następca będzie wyposażony w nudną hybrydę typu plug-in.
Zanim zagłębimy się głębiej, doceniajmy istniejące Audi RS6. Standardowe RS6 napędzane jest silnikiem V8 o pojemności 4.0 litra, generującym 600 koni mechanicznych i przyspieszającym od 0 do 100 km/h w zaledwie 3,6 sekundy. RS6 Performance podnosi stawkę do 630 koni, osiągając ten sam sprint w zaledwie 3,3 sekundy, czyli tak samo jak w wersji GT. Prędkościomierz zapewne ograniczony elektronicznie zatrzyma się na 305 km/h.
Audi RS6 GT będzie limitowane do 660 egzemplarzy. W tym przypadku za wyjątkowość będzie trzeba słono zapłacić. Nabywcy muszą mieć przygotowane chociaż 200 tys. euro.