Model, którego premiera ma się odbyć jeszcze pod koniec tego roku, oferowany będzie w czterech wersjach wyposażeniowych – Light, Wind, Land oraz GT-Line. EV9 znajdzie się niestety jedynie w salonach Kii na rynku azjatyckim oraz amerykańskim.
Light
Najuboższą wersją z wyżej podanych będzie Light, nie oznacza to jednak, że znajdzie się w nim jedynie kierownica, pedały i siedzenia. W zestawie będzie oświetlenie LED, 19-calowe felgi aluminiowe, wycieraczki, które same będą wykrywały deszcz, oraz akustyczne szyby przednie.
Oczywiście, jak w wielu nowoczesnych i współczesnych samochodach, w środku znajduje się cyfrowy zestaw wskaźników (12,3 cala), system informacyjno-rozrywkowy o tej samej przekątnej oraz 5-calowy wyświetlacz, którym możemy obsługiwać trójstrefową klimatyzację. Kierownica obita jest sztuczną skórą.
Przednie fotele (obite tapicerką SynTex) mają opcję zarówno ogrzewania jak i wentylacji, są do tego elektrycznie sterowane w ośmiu kierunkach. W ofercie jest też bezprzewodowa ładowarka do telefonów czy osiem głośników do systemu audio.
Pakiet bezpieczeństwa w EV9 także jest naprawdę szeroki. Wbudowane są takie elementy jak asystent unikania kolizji w martwym polu oraz z przodu, ostrzeganie przed kolizją, asystent świateł drogowych, ostrzeganie przy niezamierzonym zmienianiu pasa ruchu a także asystenci parkowania.
Silnik posiada moc 215 KM i moment obrotowy 349 Nm, a napędzany jest akumulatorem o pojemności 76 kWh. Dzięki niemu EV9 Light rozwinie 100 km/h w czasie 7,7 s, maksymalnie dobijając do 190 km/h. Zasięg jest naprawdę zadowalający – 359 km.
Long Range
W wersji Long Range pod maską znalazł się większy akumulator (99 kWh), który z jednej strony zmniejszył moc (201 KM) oraz przyspieszenie (9 s), z drugiej jednak znacznie zwiększył zasięg na jednym ładowaniu, który wynosi teraz 483 km, do tego ładuje się 2 h dłużej.
Wind
Wariant Wind oferuje akumulator o pojemności 98 kWh oraz dwusilnikowy napęd 4x4 o łącznej mocy 379 KM i przyspieszeniu do „setki” w 5 s (V-Max 200 km/h). Jeśli chodzi o wygląd, to dostajemy panoramiczny, szklany dach oraz podgrzewaną kierownicę.
Land
Opcja Land daje nam bardzo ładne reflektory LED „Small Cube”, a także większe, bo 20-calowe, felgi aluminiowe. Poza tym lusterka boczne będą w niej automatyczne a tylne szyby boczne również stają się akustyczne. Z zakresu bezpieczeństwa kierowca ma do dyspozycji monitor SurroundView i dodatkowych asystentów.
GT-Line
Finalnie GT-Line ma być najmocniejszą wersją za sprawą samopoziomującego tylnego zawieszenia. Podobają nam się 21-calowe, dwukolorowe koła. Dzięki akcentom w kolorze metalu z przodu i tyłu GT-Line wygląda bardziej jak samochód terenowy. Zawodzi jednak zasięg, który wynosi tylko 20 km więcej niż w wersji podstawowej.
Żadnych szczegółów dotyczących ceny nie znamy, wiemy jedynie, że EV9 produkowany będzie w USA w stanie Georgia i nie będzie oferowany na europejskim rynku. Szkoda, ale wiemy, jakie wymagania ma Europa oraz europejski klient, więc bez zmian ten model mógłby się nie przyjąć.