Ty możesz wyjść z Formuły 1, ale Formuła 1 z Ciebie nigdy. Nowe dzieło Steve’a Nicholsa
/img2.autostuff.pl/a/23/30/ty-mozesz-wyjsc-z-formuly-1-ale-formula-1-z-ciebie-nigdy-nowe-dzielo-stevea-nicholsa_64c2e118.jpeg)
Są zawody, z których bardzo trudno odejść. Na myśl oczywiście od razu przychodzą sportowcy, którzy nierzadko kilkukrotnie, z różnym skutkiem, wracają z emerytury do sportu, nie mogąc wytrzymać bez tego, co robili ostatnie 20 lat.
Pod tym podpisał się również Steve Nichols, który na emeryturze zaprojektował swój własny samochód drogowy, zaszczepiając w nim jednak wiele elementów bolidu F1. Mowa o ultra mocnym i bardzo lekkim Nicholsie N1A.
Samochód służący do jazdy
Nichols N1A ma jedną funkcję – jeździć. Często wielu fanów motoryzacji śmieje się z Dacii, że rumuńska marka to tylko kierownica, koła i fotele, tylko że w tamtym przypadku jest to hiperbola, a Nichols...faktycznie ma kierownicę, koła i fotele. No i jeszcze kontrolę trakcji. A dopłacić można za ABS i ESP. I koniec. Nic więcej.
Ah, no i jeszcze pod maską silnik. Silnik o mocy, bagatela, 650 KM. W efekcie dostajemy samochód analogowy, bez żadnych przyjemności, dodatków, mający jedynie cieszyć kierowcę prowadzeniem i jazdą. Jest również bardzo lekki dzięki swojemu minimalizmowi, przecież on nawet nie waży tony – 900 kg.
Jednostka wyciągająca taką moc oczywiście też jest nie byle jaka, bo to 7-litrowy silnik V8 LS3 z przepustnicami sterowanymi by-wire, kutymi tłokami i specjalne dostosowaną głowicą. 6-biegowa manualna skrzynia biegów Graziano przenosi moc na tylne koła.
Charakterystyczne nadwozie przypomina prototyp McLarena z lat 60., czyli model M6A. Zbudowane jest z lekkiej ramy obudowanej panelami wykonanymi z włókna węglowego. Charakterystyczne są także koła, 19-calowe z przodu i 20-calowe z tyłu, „ubrane” w opony Michelina.
Nie ma jednego pomysłu
Jest to jednak egzemplarz stworzony przez Nicholsa dla Nicholsa. Jeśli chcecie własny, dostosowany model, to żaden problem. Twórca chwali się, że samochód może być dostosowany pod odbiorcę, nawet skrzynię biegów możecie wybrać.
Oczywiście Nichols nie zbudował go własnymi rękami. Odpowiedzialna za to jest firma Langford Performance Engineering, specjalizująca się w renowacji starych silników z aut F1, która planuje stworzyć 100 egzemplarzy Nicholsa N1A. Cennika na razie nie podano.