Mobilne wakacje są wciąż bardzo popularną opcją, która co prawda triumfy święciła w czasach poprzedniej epoki i latach 90., niemniej w wielu kurortach nadmorskich wciąż są wyznaczone miejsca dla kamperowiczów, które bynajmniej nie stoją puste. Wynika to z faktu, że, będąc bogatsi o koszty wynajmu pokoju, mamy cały dom pod ręką.
Zależy od sposobu spędzania wakacji
Tak naprawdę kwestia tego, czy wolicie kamper, czy jednak kupujecie przyczepę kempingową, zależy od Was i od tego, jak spędzacie wakacje. Kampery bowiem, jako samochody, nadają się do mobilnego urlopu, kiedy dość często i gęsto się przemieszczacie. Natomiast przyczepy lepiej sprawdzą się w sytuacji, gdy pozostajecie w danym miejscu jakiś czas.
Przyczepa kempingowa z naszym samochodem tworzy tzw. zestaw pojazdów, kamper jest samodzielnym pojazdem. Wzięcie więc ze sobą przyczepy wiąże się z przyswojeniem wielu dodatkowych przepisów drogowych (z naszą pomocą), a także zadbaniem o nasz samochód, by po prostu dał radę dojechać z dodatkowym obciążeniem.
Prawo i komfort po stronie kamperów
Jeśli chodzi o dopuszczalną prędkość maksymalną to naturalnie większość państw pozwala szybciej jechać kamperem, mimo że oba warianty mają identyczną dmc wynoszącą do 3500 kg. Kamperem łatwiej zaparkujemy, z drugiej strony jadąc na wycieczkę spokojnie możemy przyczepę zostawić na parkingu i nie jechać z całym balastem.
O wiele tańsza jest przyczepa od kampera. Średni koszt zakupu przyczepy na Otomoto wynosi ok. 30-40.000 zł, podczas gdy kampery to koszt 10 razy większy. Z drugiej strony kamper jest o wiele łatwiejszy w obsłudze czy po prostu na drodze, tak więc decyzję musicie podjąć wy, bo obie opcje wakacyjne mają i wady, i zalety.