Jedna dobra wiadomość dotyczy OC. Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej jest obowiązkowe wszędzie, nie tylko w Polsce. Oznacza to, że nie musimy się fatygować i kombinować, jeśli mamy je opłacone w naszym kraju to bardzo dobrze. W niektórych państwach jednak oprócz OC potrzebny jest System Zielonej Karty.
Zielona Karta nie dla państw ze wschodu
Te państwa to na ten moment Albania, Azerbejdżan, Iran, Izrael, Macedonia Północna, Maroko, Mołdawia, Tunezja, Turcja i Ukraina. Przypomnijmy, że od 1 czerwca System Zielonej Karty nie obowiązuje przy wjeździe do Rosji i na Białoruś.
Nie ma co jednak się zatrzymywać na samym OC, w końcu ono pokryje jedynie szkody spowodowane z naszej winy, natomiast nie obejmie uszkodzeń naszego samochodu, toteż warto skorzystać z kilku innych rozwiązań.
AC
Przede wszystkim ubezpieczenie AC (Auto-casco), które zabezpiecza nas od kradzieży samochodu, zniszczenia lub uszkodzenia, ale uwaga! Sprawdź przed wykupieniem go, które konkretnie szkody ono obejmuje, bo jak większość ubezpieczeń można się łatwo potknąć o ewentualne haczyki.
Assistance
Nikomu nie życzymy awarii samochodu, zwłaszcza za granicą, niemniej jak już się stanie to warto mieć assistance, które dotyczy kwestii holowania pojazdu czy naprawy go. Tu tez radzimy wczytać się w szczegóły, bo w jego ramach możemy np. dostać auto zastępcze.
Ubezpieczenie od NNW
Jeszcze mniej, a właściwie w ogóle, życzymy skorzystania z ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW), które wypłaci nam pieniądze w sytuacji bardzo ciężkiego i poważnego wypadku, takiego, przez który jesteśmy niezdolni do pracy.
Mniejsze ubezpieczenia
Natomiast jeśli chodzi o mniej priorytetowe, ale także zalecane ubezpieczenia, to warto tu wymienić ochronę prawną w przypadku, gdy zdarzenie drogowe przeniesie się na drogą sądową, lub ubezpieczenie opon, którego wyjaśniać chyba nie trzeba.
Szczególnie polecamy wykupić pakiet OC + AC na wakacje, nie każdy ubezpieczyciel oferuje taką krótkoterminową usługę, niemniej warto z niej skorzystać, gwarantuje ona bowiem zwrot pieniędzy niezależnie od tego, kto spowodował wypadek z naszym udziałem, nie musimy wtedy dociekać.