Ładny ten nowy Land Rover...A nie, to Hyundai Santa Fe!

Też byliśmy w szoku, gdy zobaczyliśmy zdjęcia piątej generacji Hyundaia. Wydawało się nam bowiem, że tak duże SUV to już powoli historia, a w klasach samochodów, hmm, większych dążymy raczej do ich zmniejszania. Myliliśmy się. Przepraszamy.
Ładny ten nowy Land Rover...A nie, to Hyundai Santa Fe!
hyundai
18.07.2023
Wojciech Sontowski

Pierwsze wycieki zdjęć trafiły naturalnie do mediów południowokoreańskich i od razu wzbudziły ekscytację, ale także szok, bowiem samochód swoim kształtem bardzo przypomina Land Rovery czy inne tego typu SUV, o których czytaliśmy za dzieciaka w latach zerowych XXI wieku.

Trzeba jednak przyznać uczciwie, że samym faktem „pudełkowatości” zaskoczeni nie jesteśmy, bowiem o odważnej stylistyce Santa Fe mówiło się w środowisku od jakiegoś czasu, zresztą co jakiś czas widywaliśmy zdjęcia zamaskowanego Hyundaia, który zdradzał trochę ogólnego wyglądu.

Mocny flex na Forda Flex

Gdy przyjrzymy się dokładniej i zajrzymy trochę głębiej w świat obecnej motoryzacji, dojrzymy duże podobieństwa do produkowanego na rynek amerykański Forda Flexa (do 2019 r.). Zwłaszcza ten motyw przodu jest bardzo podobny, grill przechodzący w wąski pas, który następnie przechodzi w światła przednie.

Kolejnego szoku doznajemy, gdy oglądamy zdjęcia z profilu. Wyróżniają się bowiem naprawdę mocno podkreślone nadkola, a także szyby, które bardzo estetycznie połączono jakby w jedną, szklaną całość. Mało wiemy na ten moment o tyle, wygląda jednak na tyle nowatorsko, że nie chcemy się zachłysnąć na jeden raz, spójrzcie tylko na te tylne światła.

Hyundai stosuje dość ciekawą taktykę, dzięki której modele tej koreańskiej firmy są łatwe do rozróżnienia w środku, bowiem samochody elektryczne mają nieco inny kokpit niż benzynowe. Jak przystało na samochód z 2023 r. kierowca ma do dyspozycji bardzo duży ekran dotykowy w panelu środkowym.

Minimalizm w stylu minimalnym

Cała linia zegarów i ten ekran jest...jednolitą całością. Można zaobserwować na rynku samochodów minimalizację deski rozdzielczej, tak jest i tym razem. Brakuje na niej nawet logotypu Hyundaia. Mimo wszystko taki minimalizm może się podobać, chociaż co kto lubi.

Premiera tego samochodu ma być dzisiaj lub na dniach. Pod maską znajdziemy hybrydę plug-in, który ma być „markowym” silnikiem Santa Fe oraz silniki benzynowe. Poprzednia, IV generacja Santa Fe, jest dostępna na rynku od 2018 r.

Polecane wideo

Ładny ten nowy Land Rover...A nie, to Hyundai Santa Fe!
Ładny ten nowy Land Rover...A nie, to Hyundai Santa Fe! - zdjęcie 1
Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie