6 wystarczających powodów, by przesiąść się do elektrycznego vana

Choć samochody elektryczne na dobre rozgościły się na polskim rynku, to ich użytkowanie wciąż wzbudza wiele pytań. Największe obawy potencjalnych użytkowników dotyczą m.in. zasięgu czy infrastruktury do ładowania. Jak rzeczywiście wygląda sytuacja właścicieli tzw. elektryków? Zdradzamy 6 najważniejszych powodów, dzięki którym pokochasz te auta.
6 wystarczających powodów, by przesiąść się do elektrycznego vana
materiały prasowe
06.12.2022

1. W zgodzie z naturą

 

W dobie gwałtownych zmian klimatycznych i coraz większej presji społecznej, każdy z nas powinien na co dzień dokonywać świadomych, proekologicznych wyborów. Zaczynając od tak prostych spraw, jak butelki wielokrotnego użytku, przez naturalne środki czyszczące, aż po… wybór samochodu. Na szczególną uwagę zasługują te elektryczne, które dzięki swojej niskiej emisyjności przyczyniają się do mniejszego poziomu zanieczyszczeń, zwłaszcza w miastach. Począwszy od zmniejszonej ilości pyłów z działania układu hamulcowego, przez brak spalin wydobywających się z rury wydechowej, aż po znikomy poziom szkodliwego dla miejskich społeczności hałasu. Rosnący wciąż poziom decybeli to problem, z którym boryka się coraz więcej polskich miast, szczególnie w centrach[1]. Nie dziwi więc, że zainteresowanie tematem elektrycznych aut, a także ich zakupem, nieustannie rośnie.

 

  1. Elektrykiem znaczy taniej

 

Niestabilna sytuacja na rynku paliw jest coraz mocniej odczuwana przez kierowców. Niemalże z tygodnia na tydzień ceny na stacjach rosną, a dla wielu z nas przemieszczanie się samochodem to nie tylko codzienność, ale często też konieczność – wyjazdy służbowe, transport dzieci do szkoły czy rutynowe obowiązki. Przy tak dynamicznie zmieniającej się sytuacji na rynku, auta elektryczne mogą stać się ostoją bezpieczeństwa. Koszty ich ładowania, mimo rosnących teraz cen prądu, są wciąż zdecydowanie niższe niż tankowanie tradycyjnych paliw. Ekonomiczne i przyjazne dla portfela jest nie tylko ładowanie elektryka, ale także jego serwisowanie. Ze względu na specyficzną budowę, samochody te posiadają mniej części, a co za tym idzie, podzespołów, które mogłyby ulec awarii – tu wymienić można chociażby brak układu DPF, koła dwumasowego, wielu rodzajów filtrów, turbiny, wtrysków wrażliwych na jakość paliwa i wielu innych. Właściciele elektryków nie muszą też martwić się o wymianę oleju silnikowego.

  1. Dalekie podróże? Poproszę!

 

Jednym z mitów dotyczących elektryków, które (na szczęście) odchodzą już w niepamięć, jest ten dotyczący zasięgów. Wraz z intensywnym rozwojem technologii, dzisiejsze elektryki oferują nawet kilkusetkilometrowe zasięgi – tak jest w przypadku modelu EQV,  vana od Mercedes Benz, którego zasięg wynosi nawet 356 km według normy WLTP[2]. Nie można też zapomnieć o szybko rozrastającej się infrastrukturze ładowania – choć w Polsce jest ona wciąż mniej rozwinięta niż na zachodzie Europy, to notuje dynamiczny rozwój. Wynika to nie tylko z rosnącej liczby samochodów elektrycznych na rynku, ale także wprowadzanych miejskich, lokalnych i państwowych regulacji prawnych. Stacje tzw. szybkiego ładowania znajdziemy przy autostradach i drogach szybkiego ruchu, ale jeśli naszym marzeniem jest ucieczka na łono natury – bez obaw, tam też naładujemy elektryka, wystarczy zwykłe gniazdko. A więc – ahoj przygodo!

 

  1. Wygodnie, rodzinnie, przestronnie

 

Samochód elektryczny kojarzy się z małym autem miejskim? To dobrze, wiele takich jeździ przecież po ulicach. Jednak już od dawna, elektryki to także duże i wygodne auta rodzinne. Idealne na wycieczki za miasto, podróż nad morze, a nawet na zagraniczne wakacje. – Świetnym przykładem dużego, a przy tym komfortowego i rodzinnego samochodu jest Mercedes EQV, który jest elektrycznym vanem zaprojektowanym dla rodzin. To duże, komfortowe i bezpieczne auto, którego niezaprzeczalnym, dodatkowym atutem jest bezemisyjna jazda i ekonomiczna eksploatacja. W jego wnętrzu zmieści się, w zależności od konfiguracji, od 6 do nawet 8 osób i to z bagażem. Dodatkowo, po wymontowaniu tylnych siedzeń otrzymujemy także olbrzymią przestrzeń, która sprawdzi się przy transporcie dużego bagażu czy mebli. To pojazd idealny dla rodzin, które lubią wspólne wycieczki, są aktywne sportowo i cenią sobie komfort jazdy, bo samochód elektryczny jest np. znacznie bardziej cichy niż model spalinowy – mówi Adam Dutkowski, Product Manager Mercedes-Benz.

  1. Nie dość, że cichy, to dojedzie wszędzie

 

Faktem jest, że samochody elektryczne są dużo cichsze, niż modele zasilane tradycyjnym paliwem. Dzięki temu komfort jazdy zdecydowanie wzrasta i nawet przy dużych prędkościach hałas jest mniej odczuwalny. Ponadto elektryki to auta, które ku uciesze właścicieli, mają specjalne względy, szczególnie w miastach. Kierowcy prowadzący auta elektryczne mogą bowiem korzystać z pasów dla autobusów, nie są także zobligowani do tego, by płacić za parkowanie na ulicy – nawet w centrum miasta.

 

  1. Nie da się zaskoczyć zimie

 

Kolejnym atutem tego modelu, który docenia się szczególnie podczas zimowej aury, jest możliwość uruchomienia wstępnej klimatyzacji lub ogrzewania w momencie, gdy jeszcze nie wsiedliśmy do samochodu. Jest to niezwykle wygodna i ekonomiczna funkcja, którą można włączyć zdalnie z aplikacji. W efekcie ruszamy rozgrzanym autem i nie musimy zużywać energii akumulatora do początkowego ocieplenia wnętrza. Ucieszyć może także fakt, że w tej sytuacji skrobanie zamarzniętych szyb, to już przeszłość.

 

Trzeba przyznać, że oferta modeli aut elektrycznych cały czas powiększa się o nowe propozycje. Jakość, komfort i design, jakie od lat idą w parze z marką Mercedes oraz wymienione wyżej korzyści płynące z posiadania elektryka, to zdecydowanie wystarczające powody, by na poważnie zainteresować się takim wyborem

 

Informacja prasowa

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie