Nieletni na motocyklu bez uprawnień. Dostał od życia drugą szansę
To cud, że parze nieletnich nic się nie stało, która z dużą siłą odbiła się od kierującego Opla Astry, a następnie uderzyli w znajdujący się kawałek dalej znak. Winę ponosi prowadzący jednoślad, który nie miał uprawnień do kierowania do tego typu pojazdem, a motocykl nie posiadał ważnego badania technicznego.
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Nie pokazuj więcej tego powiadomienia