Takich aut brakuje w Europie. Ford Bronco Raptor
/img2.autostuff.pl/a/22/4/takich-aut-brakuje-w-europie-ford-bronco-raptor_61ef1891.jpeg)
Amerykańskie marki nie przestają zadziwiać, zwłaszcza jeśli przyglądamy się im z Europy, która coraz bardziej na elektryfikację motoryzacji sprawiając, że staje się ona po prostu nudna. W USA nadal powstają pełnoprawne samochody stworzone z myślą o petrolheadach jak Ford Bronco Raptor.
Sportowa odmiana Bronco będzie o 25 cm szersza niż podstawowy wariant. Samochód stał się bardziej “offroadowy”, ale to nie jedyne zmiany. Wersja Raptor będzie wyposażona w 3-litrowy silnik V6 EcoBoost o mocy 405 KM i ponad 500 Nm, który zostanie przeniesiony na wszystkie cztery koła za pomocą 10-biegowej automatycznej skrzyni biegów.
System napędu na cztery koła będzie wyposażony w siedem różnych trybów „GOAT” do eksploracji w terenie. W zestawie znajduje się nowy tryb Baja, który aktywuje system turbo anti-lag, co prawdopodobnie chwilowo zwiększy moc i wydajność silnika.
Zawieszenie to dość podobna konstrukcja jak w Fordzie F-150 Raptor, czyli zdecydowano się m.in. na amortyzatory od FOX-a - zostały one dostrojone specjalnie do nowej platformy, skok przednich kół to ponad 33 cm, zaś tylnych aż 35 cm. Standardowo Ford do Bronco Raptora będzie montował 37-calowe opony BF Goodrich, na które założono na 17-calowe felgi.
Klienci do wyboru będą mieli 10 różnych kolorów nadwozia, a we wnętrzu oczywiście nie zabrakło napisów “Raptor”. Ceny najnowszego Forda Bronco Raptora, którego amerykańscy klienci będą mogli zamawiać od marca wystartuje z pułapu ok. 70 tys. dolarów (ok. 280. tys. złotych).