Lamborghini idzie po rekord. Fabryka będzie miała sporo pracy

Rok 2020 ze względu na sytuację związaną z koronawirusem był dla wielu producentów samochodów bardzo zły. Powodów do narzekania nie miało za to Lamborghini, które obecnie idzie po rekord.
Lamborghini idzie po rekord. Fabryka będzie miała sporo pracy
materiały prasowe
15.06.2021
Kamil Nowicki - Redaktor prowadzący AutoStuff.pl

Koronawirus mocno namieszał w branży motoryzacyjnej - odwołano targi, imprezy oraz zanotowano olbrzymi spadek sprzedaży. Na sytuację odporne były luksusowe marki, które oferują m.in. supersamochody. Lamborghini zakończyło rok 2020 jako swój drugi najlepszy w historii.

Producent z Sant'Agata Bolognese nie zwalnia tempa, a raczej klienci, którzy chcą kupić jeszcze więcej Lamborghini. 2021 rok dla Włochów może być rekordowy, ponieważ Lamborghini sprzedało już całą produkcję na 10 miesięcy 2021 roku. Z kolei pierwszy kwartał był o 25 proc. lepszy w porównaniu do analogicznego okresu w 2020 roku.

Dyrektor Lamborghini Stephan Winkelmann odniósł się również do tematu elektryfikacji - Lamborghini nie chce być pierwszym za wszelką cenę - powiedział. - W elektryfikacji musimy wybrać odpowiedni moment, kiedy uważamy, że rynek jest gotowy i myślimy, że naprawdę możemy być najlepsi - dodał Winkelmann.

Lamborghini chce zainwestować 1,5 miliarda euro (ok. 6,8 mld zł) na rozwój modeli hybrydowych plug-in do 2024 roku. Pierwszy “elektryk” od Lamborghini ma pojawić się w drugiej połowie dekady i będzie to prawdopodobnie model z 2-drzwiowym nadwoziem. Niestety elektryfikacja jak widać, nie ominie topowych producentów supersamochodów.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie