Amerykanie jak zawsze po swojemu. Napełniają plastikowe torby benzyną

W Stanach Zjednoczonych dość często dochodzi do dziwnych sytuacji i to w różnych aspektach życia. Tym razem Amerykanie przypomnieli reszcie świata, jak nie powinno tankować się paliwa.
Amerykanie jak zawsze po swojemu. Napełniają plastikowe torby benzyną
14.05.2021
Kamil Nowicki - Redaktor prowadzący AutoStuff.pl

W Polsce sieć stacji paliw jest dosyć duża, więc w większości przypadków nie ma powodu, aby robić zapasy do kanistrów. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce na przełomie pierwszego i drugiego kwartału, kiedy ceny paliw były zaskakująco niskie.

O ile tankowanie do karnistów jest w porządku, to co robią Amerykanie nawet ciężko skomentować. Po ataku hakerskim, który spowodował zamknięcie rurociągu na wschodnim wybrzeżu USA, wielu mieszkańców tego kraju zdecydowało, że najlepszym sposobem działania będzie pośpiech na stacje benzynowe.

W konsekwencji ludzie kupowali paliwo jak szaleni, a właściciele stacji znacząco podwyższali ceny. Trochę to przypomina sytuację, kiedy ludzie w obawie o zamknięcie sklepów przez koronawirusa wykupywali papier toaletowy.

W ferworze walki o każdy galon paliwa, Amerykanie zaczęli tankować benzynę do plastikowych torebek, które służą do transportu i pakowania produktów w sklepie. Taki pomysł jest skrajnie nieodpowiedzialny. Po pierwsze worki mogą być nieszczelne, a po drugie bardzo łatwo w takiej sytuacji o wywołanie pożaru. Niektórzy z kolei tankowali paliwo do otwartych zbiorników, które nie były niczym zabezpieczone od góry.

– Oczywiście rozumiemy obawy dotyczące obszarów, w których ludzie doświadczają tymczasowych przerw w dostawach, ale gromadzenie zapasów nie poprawia sytuacji” - powiedział sekretarz transportu Pete Buttigieg. – Pod żadnym pozorem nie wolno wlewać benzyny do niczego innego niż bezpośrednio do pojazdu lub zatwierdzonego pojemnika, i to oczywiście pozostaje prawdą bez względu na to, co się dzieje – dodał.

 

 

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie