Firma Mansory, która zajmuje się modyfikacjami sportowych i luksusowych samochodów, pokazała efekt prac nad zmianami w Rolls-Royce Cullinan. Pierwsze wrażenia sprawiają, że brytyjski SUV otrzymał dość powściągliwe elementy, które nie wywołują tyle zainteresowania, co poprzednie projekty Mansorego jak ma to miejsce w przypadku Lamborghini Urus.
Po modyfikacjach Mansorego Rolls-Royce Cullinan otrzymał lakier British Racing Green, który jest bardzo elegancki, a to wszystko połączono z kontrastującym wnętrzem biało-brązowym odcieniu. Dodatkowo na fotelach oraz boczkach drzwi znalazły się wzory, które były raczej twórczością tunera.
Pomimo pozornej powściągliwości jak przystało na Mansorego, w Rolls-Royce Cullinan nie mogło zabraknąć elementów wykonanych z karbonu jak np. udawanych wlotów powietrza po bokach auta czy częsci części przedniego zderzaka. Cały samochód ma subtelny bodykit, który obejmuje zmienione zderzaki, listwy progowe oraz poczwórny układ wydechowy. Dodatkowo tuner zamontował diody LED na samym dole przedniego zderzaka.
Modyfikacjami została również objęta spora jednostka V12 o pojemności 6,75 litra. Silnik standardowo generuje 571 KM i 850 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Dzięki niedużym zmianom udało się uzyskać wynik 609 KM i 950 Nm, co przełożyło się na przyspieszenie do “setki” wynoszące 5 sekund. Z kolei prędkość maksymalną podniesiono do 280 km/h.
Bez wątpienia pakiet stylistyczny od Mansorego powoduje, że Rolls-Royce Cullinan może jeszcze bardziej wyróżniać się z tłumu, a przede wszystkim auto nabrało trochę bardziej sportowego charakteru. Niestety niemiecka firma nie podzieliła się informacją, ile kosztują opisane zmiany.