Pagani znane z robienia bardzo szybkich, drogich i na swój sposób pięknych aut zaprezentowało prawdziwą bestię na tor, która będzie nazywać się Huayra R. Samochód dostał piekielny silnik, który został zaprojektowany od podstaw, we współpracy z HWA AG.
Wyczynowe Pagani będzie napędzać wolnossący 6-litrowy silnik V12, który generuje 850 KM oraz 750 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Warto dodać, że opracowanie jednostki, która jest w stanie kręcić się do 9000 obr./min zajęło dwa lata. Motor ważący 198 kilogramów współpracuje z 6-stopniową, sekwencyjną skrzynią również opracowaną przez HWA AG.
Prawdziwy koncert dla petrolheadów zapewni specjalnie opracowany układ wydechowy z czterema rurami wydechowymi, który jest pokryty ceramiką. Dzięki temu Pagani Huayra R wydaje z siebie dźwięki jak kultowe bolidy Formuły 1 z silnikami V12.
Dzięki zastosowaniu klatki bezpieczeństwa z ze stopu chromowo-molibdenowej stali udało się zwiększyć sztywność całej konstrukcji o 51 proc. Auto w całości jest oparte o nowy kompozytowy monok, który sprawia, że Pagani Huayra R waży zaledwie 1050 kilogramów.
Świetne prowadzenie na torze zapewni dopracowana aerodynamika, która przy prędkości 320 km/h jest w stanie wytworzyć tonę docisku. Warto wspomnieć o dwóch wlotach powietrza z przodu, które pomagają chłodzić przednie hamulce, a także kierują powietrze na boki pojazdu. Charakterystycznym elementem Pagani Huayry R jest spory tylny dyfuzor oraz wielkie skrzydło.
Na 19-calowe felgi producent będzie zakładał wyczynowe opony Pirelli P Zero. Według Pagani zapewniają oferują "maksymalną precyzję i poczucie całkowitej kontroli nawet dla nieprofesjonalnego kierowcy, zapewniając wyjątkowe hamowanie i optymalną przyczepność". Pagani Huayra R będzie zarezerwowana tylko dla wybrańców, ponieważ powstanie zaledwie 30 egzemplarzy. Auto wyceniono na 2,6 mln euro (ok. 12 mln złotych).