Ten McLaren 720S może spowodować, że klienci topowego modelu 765LT zrezygnują ze swoich zamówień. Nowa firma tunerska o nazwie SWAE pokazała zmodyfikowanego McLarena 720S, który sprawił, że wspomniany model 765LT wydaje się dość konserwatywny i powściągliwy, jeśli chodzi o wygląd.
SWAE jak większość firm w tej branży jak chociażby Mansory wykorzystało do swoich modyfikacji włókno węglowe. Wyróżnikiem tunera jest nietypowa metoda produkcji zmienionych akcesoriów. SWAE do tego celu użyje drukarki 3D.
Za pomocą druku 3D zostanie wyprodukowany cały bodykit auta. Zmiany zaczynają się od mocno zmodyfikowanego przedniego zderzaka, który będzie posiadać spory splitter i aerodynamiczne płetwy po obu stronach. Z karbonu wykonano również miejsca wokół reflektorów oraz przednią maskę.
Dodatkowo we współpracy z firmą 1016 Industries opracowano poszerzone przednie i tylne nadkola. Kwintesencją bodykitu jest wielki tylny dyfuzor oraz sporych rozmiarów skrzydło, które przypomina te zamontowane w McLarenie Senna. Po bokach znalazły się również charakterystyczne płetwy wykonane z włókna węglowego. Dopełnieniem modyfikacji są robione na zamówienie SWAE 10-ramienne koła.
Zmiany poczyniono również pod maską. Seryjnie McLarena 720S napędza 4-litrowe podwójnie doładowane V8 o mocy 720 KM i 770 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Dzięki temu pierwszą “setkę” brytyjski supersamochód osiąga w czasie poniżej 3 sekund.
SWAE “podkręciło” moc do 900 KM. W tym wypadku duża zasługa zmodyfikowanego układu wydechowego ze stali nierdzewnej. Niestety firma nie podała danych na temat osiągów. Nowy McLaren 720 to wydatek przeszło 1,5 mln złotych. Wszystko zależy od konfiguracji. SWAE nie pinformowało, ile będzie kosztować bodykit do brytyjskiego supersamochodu.