Jak łatwo się domyślić auto jest u Seata tym, czym w Skodzie - Octavia Scout. Auto ma wzmocnione nadwozie, osłony z tworzywa na podwoziu i wnękach kół, podwyższony prześwit i 587-litrowy bagażnik. Do tego silniki TDI - 150- lub 184-konne, a także pełne elektroniczne sterowanie napędem na wszystkie koła EDS i elektroniczną "szperę". Na liście wyposażenia światła diodowe, adaptatywny tempomat oraz – na życzenie – system wykrywania zmęczenia oraz asystent pasa ruchu. Plus oczywiście "profile Seata", czyli możliwość dopasowania niektórych parametrów jezdnych do własnego widzi mi się.