Ciężko uwierzyć, że policyjne pościgi i blokady mają miejsce w Polsce. Zwykle tego typu sytuacje oglądamy na kanałach informacyjnych nadających ze Stanów Zjednoczonych. Otóż 48-letni kierowca BMW serii 3 E46 compact nie zatrzymał się do kontroli w Bolesławcu w województwie dolnośląskim. Co było impulsem do rozpoczęcia policyjnego pościgu.
Uciekinier bardzo szybko skierował się na autostradę A4, gdzie momentami osiągał 200 km/h pomimo znajdującego się na drodze lodu. Do akcji w pewnym momencie dołączyły dodatkowe jednostki policji. Na jednym z nagrań widać, jak kierowca BMW podczas gonitwy na autostradzie A4 pokazuje funkcjonariuszom środkowy palec przez szyberdach.
Ostatecznie policja zdecydowała się na stworzenie blokady na wysokości węzła Kostomłot. Dopiero w tym miejscu zatrzymano krnąbrnego kierowcę, który podczas ucieczki przejechał aż 80 kilometrów.
– Samo zatrzymanie było bardzo dynamiczne. Funkcjonariusze przy pomocy pojazdu zablokowali dalszą drogę temu mężczyźnie, został on zatrzymany natychmiast – mówił przedstawiciel Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu podkom. Wojciech Jabłoński.
Co ciekawe zatrzymany 48-letni kierowca był trzeźwy i w przeszłości miał sądowy zakaz kierowania pojazdami, który nie obowiązywał ze względu na wygaśnięcie. Został zatrzymany razem z pasażerem, który znajdował się w samochodzie. Prowadzący BMW pożałował swojego wyczynu i prawdopodobnie niedługo stanie przed sądem.
– Przypomnijmy, że kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje go niezwłocznie i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 5. – podaje policja.