Rekordy i dziedziny, które obejmuje Księga Rekordów Guinnessa jest olbrzymia. Nie zabrakło sekcji poświęconej motoryzacji, w której jak widać bardzo dobrze odnajduje się Porsche. Niemiecki producent postanowił zawalczyć o rekord prędkości w zamkniętym pomieszczeniu.
Do tego celu wykorzystano elektryczne Porsche Taycan Turbo S. Samochód dysponuje pokaźną mocą 761 KM, co pozwala na uzyskanie pierwszej "setki" w 2,8 sekundy. Jeśli chcecie zostać właścicielem takiego “elektryka” musicie przygotować ok. 800 tys. złotych. Jak widać motoryzacja jutra słono kosztuje.
O ile wybór wspomnianego samochodu nie był problematyczny dla Porsche, tak cięższe zadanie stanowiło znalezienie odpowiednio dużego budynku. Ostatecznie padło na centrum biznesowe Ernest N. Morial w Nowym Orleanie. Jest to największa hala wystawiennicza w Stanach Zjednoczonych, która ma powierzchnię 92 903 metrów kwadratowych.
Po odpowiednich przygotowaniach Porsche Taycan Turbo S ustanowiło nowy rekord prędkości w zamkniętym pomieszczeniu, który wyniósł 165,1 km/h. Jest to rezultat lepszy o 26,7 km/h. Dodatkowo spora powierzchnia hali wystawienniczej zagwarantowała spokojne hamowanie. Za sterami elektrycznego samochodu zasiadł amerykański kierowca wyścigowy, Leh Keen.
– Tak naprawdę nie doceniałem skali próby bicia rekordu aż do mojego pierwszego biegu badawczego. Nawierzchnia jest tak nieprzewidywalna, tak śliska, że musisz całkowicie zaufać swojej maszynie. To było jak jazda po lodzie – a ty przyspieszasz, jadąc prosto na ścianę. Nagle, nawet tak ogromna przestrzeń, jak ta, którą mieliśmy, wydaje się bardzo mała – skomentował Keen po próbie bicia rekordu.
Niedawno Porsche Taycan pobiło rekord Guinnessa na najdłuższy drift samochodem elektrycznym. Kierowca pokonał “bokiem” w 3 godziny 42 kilometry.