Mansory znany jest z tuningowania, zwłaszcza optycznie aut takich marek jak m.in. Audi, Lamborghini, Bugatti czy Mercedes. Projekty tunera wręcz “ociekają” karbonem, co widać w przypadku Mansory Gronos 2021, który powstał na bazie Mercedesa G63 AMG. Warto wspomnieć, że pierwszy Gronos zadebiutował w 2013 roku. Mansory ma dość spore doświadczenie w modyfikacjach Gelendy. Razem z projektantem odzieży Philipp Pleinem, Mansory stworzył pick-up’a Star Trooper.
Nowy Gronos został pomalowany w całości na kolor British Racing Green. Wszystkie części aerodynamiczne zostały przeprojektowane. Począwszy od przedniego zderzaka, przez elegancko poszerzone przednie błotniki oraz drzwi, a skończywszy na zderzaku tylnym. Wszystkie te elementy są wykonane z włókna węglowego. Również cała maska została wykonana z karbonu. Dodatkowo zamontowano nowe światła do jazdy dziennej po bokach przedniego zderzaka. Kolejne oświetlenie znalazło się na krawędziach dachu. Z włókna węglowego wykonano również miejsce na koło zapasowe, które przymocowano do klapy bagażnika.
Modyfikacje zostały poczynione również w silniku. Mansory użył większych turbosprężarek - efekt? Moc z seryjnych 585 KM “poszybowała” do 850 KM, a maksymalny moment obrotowy powiększył się i wynosi teraz 1000 Nm. W ten sposób Mansory Gronos, które ma aerodynamikę czołgu jest w stanie rozpędzić się do 100 km/h w 3,5 sekundy. Prędkość maksymalna została podniesiona z 220 km/h do 250 km/h.
Dla Mansory Gronos przygotowano specjalne wnętrze z użyciem najlepszych materiałów. Tapicerka została wykonana ze skóry w kolorze Fawn Brown. Pojawiła się nowa sportowa kierownica z elementami skórzanymi i karbonowymi, zestaw pedałów sportowych z aluminium czy precyzyjnie wykonany haft logo Mansory na siedzeniach i dywanikach.
Mansory Gronos prawdopodobnie cenowo będzie zbliżał się do pułapu 2 mln złotych, chociaż producent nie podał oficjalnych informacji na ten temat. Dodatkowo dzieło niemieckiego tunera trafi do nielicznych. Zostanie wyprodukowanych tylko 10 egzemplarzy.