Na Starym Kontynencie liderem wśród producentów, którzy sprzedają najwięcej aut jest Volkswagen. W gamie niemieckiego producenta “mocnymi”, a wręcz sztandarowymi modelami jest Golf i Passat. Wiadomo, że kompaktowy model Volkswagena zniknie z USA.
Po 47-latach w Stanach Zjednoczonych przestanie być sprzedawany VW Golf. Samochód był oferowany za oceanem od 1974 roku. W USA nadal jest sprzedawana siódma generacja Golfa, kiedy to w Europie ósme wcielenie kompaktowego Golfa zagościło na dobre i jest dostępne w wielu wariantach. Auto na potrzeby amerykańskiego rynku jest produkowane w meksykańskiej fabryce miejscowości Puebla, gdzie powstaje też m.in. popularna w Stanach i Meksyku Jetta. Amerykanie uwielbiają sedany, dlatego wiele aut takich jak np. Ford Fiesta jest oferowanych w tym nadwoziu.
Powody o wycofaniu VW Golfa z USA nie są dokładnie znane. Prawdopodobnie producent uznał, że przystosowanie ósmej generacji do potrzeb tamtejszego rynku może być mało opłacalne. Dodatkowo Niemcy stawiają na swoje modele elektryczne jak ID.3 i ID.4, który w Stanach jest mocno promowany, a nie doczekał się jeszcze oficjalnej premiery.
W USA w ofercie pozostaną topowe, usportowione, odmiany: GTI oraz Golf R, który dysponuje mocą przekraczającą 300 KM.
Warto dodać, że podjęto również decyzję o zaprzestaniu produkcji Passata w Stanach Zjednoczonych. Amerykański Passat, który jest mniej zaawansowany technologiczne od wersji europejskiej, ma sporą konkurencję wśród dużych i mocnych sedanów z Japonii. Fabryka w Chattanooga w stanie Tennesse będzie produkować m.in. elektrycznego crossovera ID. 4.
“Siłę elektryków” czuć nawet w Europie. Volkswagen zdecydował, że fabryka w Bratysławie na Słowacji zostanie rozbudowana o nową linię montażową, gdzie będzie produkowany Passat i Skoda Superb. Z kolei miejsce produkcji Passata w Emden, będzie przejęte na poczet nowego elektrycznego modelu ID. 4 - tak jak w USA. Według motor1.com raczej następnych generacji nie doczeka się Volkswagen Arteon oraz jego nowa wersja Shooting Brake.