Za jakiś czas? Dokładnie w roku 2016, ale Bentley - podobnie jak wiele innych marek - lubi dozować napięcie. Co widać na zdjęciu? Szczerze mówiąc niewiele: wydmy, obrys maski i pasa przedniego. Niewiele, żeby dyskutować o tym, jaki to będzie samochód. Prototyp, którym Bentley chwalił się w roku 2013, był - obiektywnie - dziwny (złośliwi twierdzili, że zwyczajnie brzydki). Czy egzemplarz produkcyjny będzie inny? Tego nie wiemy. Ujawniono za to wysokość inwestycji - w ciągu najbliższych 3 lat będzie to mniej więcej 800 milionów funtów. Wiadomo też, że Bentley sporo sobie po tym nowym modelu obiecuje. Mówi się, że roczna sprzedaż tylko samych SUV-ów ma przekroczyć trzy tysiące. Nieźle. Dotychczas rocznie Bentley sprzedaje 10 tysięcy aut. SUV na pewno tę wartość o pewien procent podniesie.