Francuzi wracają do klasy średniej z nowym DS 9. Ceny są absurdalnie wysokie

Chciałoby się napisać, że Citroen wrócił do klasy średniej. Zrobił to, ale za pomocą stosunkowo młodej marki DS. Najnowszy flagowiec DS 9 na pierwszych zdjęciach wydaje się zachwycać elegancją i stylem, ale widać tutaj dużo podobieństw do Peugeota 508.
Francuzi wracają do klasy średniej z nowym DS 9. Ceny są absurdalnie wysokie
materiały prasowe
27.11.2020
Kamil Nowicki - Redaktor prowadzący AutoStuff.pl

Odkąd w 2012 roku zakończono produkcję Citroena C6, francuska marka nie miała co do zaoferowania klientom potrzebującym auta klasy średniej wyższej, aż dotąd. Po 8 latach zaprezentowano DS 9, który będzie flagowcem luksusowej marki wywodzącej się z Citroena.

Już po pierwszych zdjęciach prasowych widać, że DS 9 będzie stawiał na swój własny styl pełen elegancji. Wprawne oko dostrzeże, że stylistyka oraz linia nadwozia typu liftback jest bardzo podobna do zaprezentowanego przed dwoma laty Peugeota 508, który do tej pory zachwyca ponadprzeciętnym wyglądem. Taka sytuacja nie powinna nikogo dziwić, ponieważ Citroen, DS oraz Peugeot należą do tego samego koncernu - PSA.

Jak na razie do napędu DS9 zostanie wykorzystany silnik benzynowy najpewniej o pojemności 1,6 litra i mocy 225 KM (PureTech 225). Będą dostępne również dwa warianty hybryd plug-in o nazwie E-TENSE 225 (KM) oraz E-TENSE 4×4 360 (KM). W późniejszym czasie cenniki uzupełnić ma również wariant pośredni - E-TENSE 250.

W momencie salonowego debiutu klienci będą mieli do wyboru dwie wersje wyposażenia Performance Line + i Rivoli +. Pierwsza zaoferuje czarne wnętrze Alcantara, chromowane naszywki na przednich drzwiach, logo DS Performance Line, błyszczącą tylną kratkę, perforowaną kierownicę ze skóry licowej i nie tylko. Z kolei Rivoli + łączy wysokiej jakości materiały z wykończeniami w kształcie diamentu. Całość wnętrza jest bardzo podobna do projektu SUV-a DS 7.

Flagowy DS 9 jak przystało na klasę średnią wyższa wyposażony zostanie w technologię, która ułatwi codzienną jazdę jak. m.in. system autonomicznej jazdy poziomu 2. zawieszenie DS Active Scan, rozszerzone rozpoznawanie znaków drogowych czy system audio Focal Electra.

DS 9 nie będzie tanim autem, a wręcz bardzo drogim. Ceny to już spokojnie półka samochodów marek premium. We Francji ceny startują od 47 700 euro (ok. 214 tys,) a topowa wersja DS9 E-TENSE 4×4 360 to wydatek 95 218 euro, czyli - bagatela - blisko 427 tys. zł. Pytanie, kto to kupi. Pierwsze dostawy rozpoczną się we wrześniu przyszłego roku.

Polecane wideo

Francuzi wracają do klasy średniej z nowym DS 9
Francuzi wracają do klasy średniej z nowym DS 9 - zdjęcie 1
Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie