Jak na razie kierowca nie musi mieć przy sobie podczas kontroli policji dowodu rejestracyjnego oraz potwierdzenia o posiadanym ubezpieczeniu OC. Dzięki nowelizacji ustawy Prawo o Ruchu Drogowym oraz niektórych innych ustaw, zwanej też pakietem deregulacyjnym - kierowcy będą mieli ułatwioną codzienność.
Od 5 grudnia nie będzie trzeba mieć przy sobie prawa jazdy. Oznacza to, że za 3 tygodnie będziemy mogli wsiąść za kółko, nie posiadając żadnych dokumentów przy sobie. Warto pamiętać, że do tego czasu za brak “prawka” może grozić nam mandat w wysokości 50 zł, więc warto jeszcze chwilę ponosić dokument.
Zmiany to również cyfryzacja dokumentów. Prawo jazdy, dowód osobisty i rejestracyjny, polisę OC czy też kartę pojazdu będziemy mogli przechowywać w aplikacji mObywatel na smartfony. Policja również będzie miała wgląd do naszych dokumentów, dzięki bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców.
– Z tego rozwiązania mogą korzystać właściciele i współwłaściciele pojazdów. A więc wszyscy ci, którzy są zarejestrowani w Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEPiK) jako posiadacze samochodów, motorów, skuterów itd. – tłumaczy Marek Zagórski, minister cyfryzacji.
Do połowy tego roku z aplikacji mObywatel korzystało 1 310 924 obywateli Polski i utworzono, aż 7 460 407 kont profilu zaufanego. W przyszłości za pomocą aplikacji mamy mieć możliwość sprawdzenia ilości punktów karnych.
Pakiet deregulacyjny przewiduje szereg zmian. Zniknąć ma m.in. naklejka na przedniej szybie. Dodatkowo tablice rejestracyjne będą mogły przechodzić z właściciela na właściciela, nawet jeśli ten mieszka w innym województwie.