Facet postanowił wrócić do domu swoim Maluchem, mając 3,5 promila we krwi. Mężczyzna często zjeżdżał na lewy pas, wjeżdżał na pobocze, a nawet próbował skręcić w lewo na rondzie. Gdyby nie spokojna okolica i czujność pozostałych kierowców, pijacka jazda mogłaby skończyć się tragicznie.
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.
Nie pokazuj więcej tego powiadomienia