Nikt nie spodziewał się, że części do modelu, który nie miał jeszcze oficjalnej premiery znajdziemy na portalu aukcyjnym Allegro. Jeden z użytkowników wystawił na sprzedaż m.in. maskę, zderzak i nadkola pochodzące z BMW M5 CS (F90). Przód samochodu wyceniono na ok. 48 tysięcy złotych. Tanio nie jest. Na innej aukcji możemy znaleźć kompletny tył z emblematami M5 CS za ok. 11 tysięcy złotych.
Jeszcze większą ciekawość wzbudza ogłoszenie, na którym jest oferowane wnętrze do opisywanego modelu BMW. Deska rozdzielcza, a raczej sposób jej wykończenia alcantarą jest bardzo podobny do mniejszych modeli M3 i M4 z przydomkiem CS.
Zastanawiający jest fakt, że o ile przód auta pochodzi z poliftowego M5 (F90), tak same zegary są już z egzemplarza sprzed modernizacji. Niektórzy sugerują, że może to mieć związek z faktem, że BMW od dłuższego czasu pracuje nad specjalną wersją CS.
Prawdopodobnie części mogą pochodzić z samochodu prototypowego, czyli z tzw. muła testowego. Tym mianem określa się wszystkie auta w fazie przedprodukcyjnej, które najczęściej są testowane przez producentów na różne sposoby. Z reguły takie samochody są oklejone specjalną powłoką maskującą.
BMW M5 CS ma być najbardziej sportową i wyczynową wersją bawarskiej limuzyny. Według Sport Auto samochód z silnika V8 o pojemności 4,4-litra ma wykrzesać 635 KM i 750 Nm momentu obrotowego. To tylko 10 KM więcej niż wersja Competition.
Można się spodziewać, że największe zmiany zostaną poczynione w zawieszeniu auta, aby poprawić prowadzenie na torze. Postawiono również na redukcję masy, co mogliśmy zaobserwować w modelach M3 i M4 CS. Prawdopodobnie BMW zaprezentuje M5 CS w przyszłym roku.