Maluch został stworzony przez włoską markę Fiat, lecz to właśnie w naszym kraju cieszył się największą popularnością. Od 1980 r., przez kolejne 20 lat, był produkowany wyłącznie w Polsce. Projektant Andrea Della Vecchia, który prowadzi studio projektowe MA–DE w Como, postanowił zaprojektować ten samochód tak, by był on dopasowany do dzisiejszych standardów.
Projektant przyznaje, że wpadł na ten pomysł dlatego, że jego córka jeździła Fiatem 126. Maluch był także pierwszym z samochodów, do jakiego kiedykolwiek wsiadł. Postanowił więc go unowocześnić i przedstawić szerszej publiczności pod nazwą "Vision".
W aucie wprowadzono sporo zmian wizualnych, choć projektant starał się o to, by zachować jak najwięcej z poprzednika. Utrzymał on wysunięty przód i ścięty tył, jednak nadwozie zyskało zaokrąglone linie i całemu samochodowi nadano płynniejszego kształtu. Nie jest to już więc kanciasty fiacik, lecz stylowa maszyna, po którą niewątpliwie sięgnęłoby wielu fanów aut od włoskiego producenta.
Fiat 126 Vision to tylko koncept, więc próżno szukać szczegółów technicznych, ale z pewnością byłyby znacząco lepsze od pierwowzoru. W końcu Maluch, którego ostatni egzemplarz zszedł z taśmy produkcyjnej 20 lat temu, krył pod maską 24 KM. To nawet o 130 KM mniej, niż papamobile napędzany na wodór. Gdyby włoski producent zdecydował się na wskrzeszenie samochodu według tego konceptu i postawić na elektryczny napęd, nowy Maluch byłby niezwykle ciekawą pozycją na dzisiejszym rynku. Gdyby do tego był w miarę tani, to idealnie sprawdziłby się w mieście – przy niewielkich wymiarach i masie, mógłby być demonem prędkości.
Studio zajmuje się wyłącznie projektowaniem i tworzeniem wzorów, tak więc fani motoryzacji muszą zadowolić się Maluchem tylko na grafikach. Szkoda, bo w końcu, mimo wszystkich jego wad, kto nie chciałby ponownie wsiąść do Malucha i to jeszcze w tak nowoczesnym wydaniu.