Test Renault Espace

Czy to jeszcze VAN czy już SUV. Mamy wrażenie, że granice pomiędzy segmentami czasem nieco się zacierają, a już na pewno nie są tak wyraźne jak kiedyś. Przyjmijmy, że mieliśmy okazję testować nowego VANa z rodziny Renault. Oto nowy Espace.
Test Renault Espace
12.02.2017
Michał Trocki

 

Renault Espace prezentuje się dość niezwykle. Pierwsze wrażenie, kiedy zobaczyliśmy to
auto, było zdecydowanie pozytywne. Widać od razu styl projektowania przez Francuzów.
Można je krytykować za kilka rzeczy, ale przecież nie ma samochodów idealnych. Francuskie
auta z pewnością mają to coś. Nowy Espace mimo swojego przeznaczenia nie wydał nam się
nudnym rodzinnym VANem. Ma swój charakter i szybko przypadł nam do gustu. Szczególnie
w topowej wersji wyposażenia Initiale Paris, która ma ambicje celować w strefę Premium.

 

 

Nowe Reanult Espace ma 4 cm wyższy prześwit niż poprzednik. To całkiem spora różnica
pozwalająca z większą odwagą zjechać z utwardzonej nawierzchni na bezdroża jadąc na
rodzinny weekend poza miejskie przestrzenie. Stał na 19 calowych felgach co zdecydowanie
wpływało pozytywnie na ocenę sylwetki auta. Futurystyczny kształt nadwozia z niezwykle
odważnie zaprojektowanym wnętrzem tworzy nowoczesny charakter. Niektórzy projektanci
silą się na zrobienie wrażenia poprzez nietypowe kształty czy rozwiązania w projekcie
nowych samochodów. Często kończy się to tym, że mamy do czynienia z dziwacznymi
autami. Inni natomiast są przewidywalni do znudzenia. Renault Espace jest zaprojektowany z
odwagą, ale też z wyczuciem i smakiem.

 

 

A co wrażeniami z jazdy? Pierwsza myśl po zajęciu miejsca kierowcy – niezwykle wygodny.
Wielkie fotele w których od razu wiesz, że możesz wyruszyć w długą podróż (i tak zrobiliśmy)
nie martwiąc się o zmęczenie. Przy tym wyglądają niezwykle efektownie. Ruszamy i od razu
wiadomo, że zawieszenie będzie rozpieszczać, jest dość miękkie. Czy to dobrze? Dla
komfortu tak, ale wiemy przecież, że to nie jest auto do sportowej jazdy. Na pokład można
zabrać łącznie 7 osób, dzięki dwóm dodatkowym siedziskom. Wtedy należy pamiętać o
pojemności bagażnika. Maleje ona do 247 litrów, a i te dwie osoby nie zaznają luksusów.
Normalnie bagażnik ma 614 litrów. A jak pozbędziesz się jeszcze trzech osób z tylnej kanapy
możesz liczyć aż na 2035 litrów, a to naprawdę dużo. Espace jest cichy i dość dynamiczny. Z
pojemności 1,6 benzynowego silnika do dyspozycji mieliśmy 200KM. Taki silnik, razem z
dobrze działającą 7-biegową, automatyczną skrzynią daje pewność, że nie spocisz się ze
stresu przy każdym wyprzedzaniu na dwukierunkowej jezdni. Ile do setki i ile najszybciej? 8,6
sekundy i 211 km/h to zdecydowanie wystarczające osiągi dla samochodu w nadwoziu typu
VAN.

 

 

Nowy Renault Espace stracił nieco przestrzeni wewnątrz w porównaniu do poprzednika. Ale
wygląda wiele lepiej i jest bardziej komfortowy. Spełnia rolę rodzinnego auta a przy okazji
nie daje poczucia znudzenia jakie można oczekiwać po nadwoziu typu VAN. Zachęca do
zabrania rodziny lub paczki znajomych i zapewnia komfortową podróż nawet, jeśli
wyruszymy w długą drogę. My wybraliśmy się na Podlasie, żeby… zresztą zobaczcie na
zdjęciu poniżej.

 

Polecane wideo

Test Renault Espace
Test Renault Espace - zdjęcie 1
Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie